Społeczeństwo

Czy ekologia może być katolicka?


Parę lat temu wędru­jąc po Beski­dzie Niskim na pew­nym domu zoba­czy­łam rekla­mę Domu Eko­lo­gicz­ne­go.


Ponie­waż ten­że dom z poko­ja­mi do wyna­ję­cia wyglą­dał jak typo­wy klo­cek zbu­do­wa­ny w cza­sach póź­ne­go Gier­ka posta­no­wi­łam spraw­dzić w czym prze­ja­wia się jego eko­lo­gicz­ność.

Oka­za­ło się, że w Domu Eko­lo­gicz­nym nie wynaj­mo­wa­no pokoi gościom z dzieć­mi, zwie­rzę­ta­mi oraz pala­czom.

Oczy­wi­ście, to tyl­ko rekla­ma i eko­lo­gia nie jest win­na temu jak ją róż­ni ludzie inter­pre­tu­ją. Jed­nak przy tej oka­zji nie spo­sób pomi­nąć fak­tu, że wie­lu dzia­ła­czy na rzecz śro­do­wi­ska trak­tu­je ludzi jako naj­więk­sze dla tego śro­do­wi­ska zagro­że­nie. Cza­sa­mi wręcz moż­na odnieść wra­że­nie, że co nie­któ­rzy by widzie­li śro­do­wi­sko w ogó­le wol­ne od ludzi. Tak więc z kolei trud­no się dzi­wić, że dla wie­lu kato­li­ków eko­lo­gia jest uwa­ża­na za ide­olo­gię, któ­ra stoi w opo­zy­cji lub jest wro­ga wizji świa­ta ukształ­to­wa­ne­go pod wpły­wem Biblii oraz Tra­dy­cji.

Ency­kli­ka papie­ża Fran­cisz­ka Lau­da­to Si pró­bu­je – moż­na powie­dzieć – ochrzcić eko­lo­gię. Z jed­nej stro­ny mówi kato­li­kom, że ochro­na śro­do­wi­ska oraz eko­lo­gicz­ne prze­sła­nie nie muszą stać w sprzecz­no­ści z tym, cze­go uczy Kościół a z dru­giej zakre­śla te ramy w któ­rych Kościół może dzia­łać na rzecz śro­do­wi­ska i wspól­nie z oso­ba­mi nie podzie­la­ją­cy­mi Jego zasad a któ­rym leży na ser­cu dobro wspól­ne jakim jest pla­ne­ta na któ­rej żyje­my. Papież Fran­ci­szek nie jest oczy­wi­ście pierw­szym bisku­pem Rzy­mu, któ­ry pró­bu­je “ochrzcić” eko­lo­gię – wyraź­nie wska­zu­je jako swo­ich pre­kur­so­rów dwóch bez­po­śred­nich poprzed­ni­ków. Jed­nak ency­kli­ka Lau­da­te Si jest pierw­szym cało­ścio­wym doku­men­tem papie­skim wyso­kiej ran­gi w tym tema­cie. I – nie­ste­ty – jak więk­szość doku­men­tów papie­skich zapew­ne będzie wyko­rzy­sty­wa­na jedy­nie jako źró­dło cyta­tów, gdy ktoś będzie chciał nim pode­przeć wła­sne zda­nie. A mogła­by stać się ona bar­dzo przy­dat­ną for­mą dia­lo­gu z mło­dym poko­le­niem, któ­re­go nudzą roz­wa­ża­nia na temat Trój­cy Świę­tej czy innych dogma­tów wia­ry i któ­re już prze­sta­ło mieć chęć dys­ku­to­wa­nia na temat nauki Kościo­ła w zakre­sie ety­ki sek­su­al­nej, ale któ­re­mu jesz­cze nie jest obo­jęt­ne, w jakim śro­do­wi­sku żyje i jak dłu­go.

Nowa ency­kli­ka mogła­by stać się wspa­nia­łą oka­zją do poka­za­nia, że Kościół rzym­sko­ka­to­lic­ki nie zaskle­pił się w swo­ich dogma­tach i nie modli się do dale­kie­go Boga, lecz łączy z wier­ny­mi w tro­sce o wspól­ny świat. Może war­to by poświę­cić choć kil­ka lek­cji na przy­bli­że­nie ency­kli­ki pró­bu­jąc łączyć wie­dzę uczniów o śro­do­wi­sku i poka­zać, że reli­gia nie jest czymś cał­ko­wi­cie ode­rwa­nym od życia? Może takie lek­cje cho­ciaż w pew­nej czę­ści przy­czy­ni­ły­by się do tego, że mło­dzież koń­czą­ca szko­ły nie będzie przy­naj­mniej wro­ga reli­gii co obser­wu­ję teraz z pew­nym nie­do­wie­rza­niem. Bo jak to jest moż­li­we, że przy­zwo­ici, mło­dzi ludzie, któ­rzy uczęsz­cza­li przez cały okres szkol­ny na lek­cje reli­gii nie tyl­ko, że nie mają zie­lo­ne­go poję­cia o pod­sta­wach wia­ry kato­lic­kiej ale są nasta­wie­ni do niej wro­go?

Jed­no­cze­śnie jed­nak nie mam naj­mniej­szych wąt­pli­wo­ści, że mój głos podob­nie jak ency­kli­ka Lau­da­te Si są gło­sa­mi woła­ją­cy­mi na pusz­czy. Nie będzie w śro­do­wi­sku kato­lic­kim żad­nej dys­ku­sji o eko­lo­gii a samą ency­kli­kę spo­tka los innych prze­mil­cza­nych doku­men­tów.

»Ekumenizm.pl: Eku­me­nicz­ne uzna­nie dla eko­en­cy­kli­ki papie­ża Fran­cisz­ka

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.