Ekumenizm w Polsce i na świecie

Ateista w roli Jana XXIII


Po śmier­ci Jana Paw­ła II media obie­gły infor­ma­cje o kolej­nych przy­go­to­wa­niach do reali­za­cji fil­mu o życiu papie­ża. Nie­daw­no pol­scy widzo­wie mie­li oka­zję obej­rzeć papie­ską pro­duk­cję w TVP i TVN. Tym­cza­sem pra­wie bez echa prze­szedł film z 2004 roku poświę­co­ny Dobre­mu Papie­żo­wi, Jano­wi XXIII (1891–1962). Akcja fil­mu „Jan XXIII – dla świa­ta, żyją­ce­go w poko­ju” roz­po­czy­na się 2 czerw­ca 1963 roku, w przeded­niu śmier­ci Jana XXIII (w tej roli […]


Po śmier­ci Jana Paw­ła II media obie­gły infor­ma­cje o kolej­nych przy­go­to­wa­niach do reali­za­cji fil­mu o życiu papie­ża. Nie­daw­no pol­scy widzo­wie mie­li oka­zję obej­rzeć papie­ską pro­duk­cję w TVP i TVN. Tym­cza­sem pra­wie bez echa prze­szedł film z 2004 roku poświę­co­ny Dobre­mu Papie­żo­wi, Jano­wi XXIII (1891–1962).

Akcja fil­mu „Jan XXIII – dla świa­ta, żyją­ce­go w poko­ju” roz­po­czy­na się 2 czerw­ca 1963 roku, w przeded­niu śmier­ci Jana XXIII (w tej roli Bry­tyj­czyk Bob Hoskins). Widzom od razu przy­po­mi­na­ją się obra­zy z 2 kwiet­nia 2005 roku, gdy na pla­cu św. Pio­tra tysią­ce ludzi modli­ło się i ocze­ki­wa­ło na wie­ści o sta­nie zdro­wia Jana Paw­ła II.


Fabu­ła fil­mu o papie­żu Sobo­ru Waty­kań­skie­go II opar­ta jest na przy­jaź­ni trzech semi­na­rzy­stów: pierw­szy z nich to Ange­lo Ron­cal­li, przy­szły papież Jan XXIII, dru­gi to Mat­tia Car­ca­no (Car­lo Cec­chi), przy­szły kar­dy­nał, któ­ry w dniu śmier­ci papie­ża bez rezul­ta­tu pró­bu­je dostać się do daw­ne­go przy­ja­cie­la, aby popro­sić go o wyba­cze­nie. To wła­śnie Car­ca­no ostrze­ga kar­dy­na­łów-elek­to­rów, aby pod­czas kon­kla­we nie dali się zwieść dobro­dusz­no­ści Ron­cal­lie­go, za któ­rą kry­je się „ostry jak nóż rozum”. Trze­cim z przy­ja­ciół jest Nico­la Cata­ni (Fran­ce­sco Ven­dit­ti) uzna­wa­ny w semi­na­rium za moder­ni­stę, któ­ry póź­niej zosta­nie eks­ko­mu­ni­ko­wa­ny.


Dobór posta­ci nie jest przy­pad­ko­wy. Inten­cją fil­mu jest poka­za­nie nie­zwy­kle skom­pli­ko­wa­nej sytu­acji w Koście­le na począt­ku XX wie­ku. Z jed­nej stro­ny widzi­my semi­na­rzy­stów pro­te­go­wa­nych przez wuj­ków-pur­pu­ra­tów (Mat­tia) oraz tych, któ­rzy nie­ustan­nie muszą wal­czyć o swo­je miej­sce w Koście­le (Nico­la). W semi­na­rium Ron­cal­lie­go znaj­du­ją się rów­nież inne, nie­mniej zna­ne oso­bi­sto­ści, m.in: póź­niej­szy papież Paweł VI (Mon­ti­ni) oraz ks. Erne­sto Buona­iu­ti, głów­ny przed­sta­wi­ciel wło­skie­go moder­ni­zmu, dwu­krot­nie eks­ko­mu­ni­ko­wa­ny w 1921 i 1926 roku.


Pod­ty­tuł fil­mu „Dla świa­ta żyją­ce­go w poko­ju“ wska­zu­je na pasjo­nu­ją­cą histo­rię życia Ange­lo Ron­cal­lie­go oraz doko­na­nia prze­ło­mo­we­go pon­ty­fi­ka­tu. Przed­sta­wio­ne jest m.in. zaan­ga­żo­wa­nie papie­ża na rzecz dzie­ci żydow­skich w Stam­bu­le (1934 r.). Ron­cal­li, któ­ry był wów­czas apo­stol­skim wizy­ta­to­rem w Gre­cji i Tur­cji, mógł przy pomo­cy amba­sa­do­ra Fran­za von Pape­na ura­to­wać dzie­ci przed depor­ta­cją do obo­zów kon­cen­tra­cyj­nych. Reży­ser fil­mu, Ric­ky Tognaz­zi (Wło­chy), poka­zu­je rów­nież poko­jo­we zaan­ga­żo­wa­nie papie­ża w kry­zys kubań­ski z 1962 roku.


Roz­cza­ro­wa­ni nie będą ci widzo­wie, któ­rzy lubią sen­ty­men­tal­ne sce­ny. “Chwy­ta­ją­cych za ser­ce” momen­tów jest spo­ro: papież odwie­dza­ja­cy skru­szo­nych więź­niów czy szpi­ta­le dzie­cię­ce. Pod­nio­sły cha­rak­ter wie­lu uka­zy­wa­nych wyda­rzeń pod­kre­śla muzy­ka­En­nio Mor­ri­co­ne.


Jed­nym z głów­nych frag­men­tów fil­mu jest zwo­ła­ny przez papie­ża Jana Sobór Waty­kań­ski II. Wie­lu kry­ty­ków fil­mo­wych wyra­zi­ło swo­je roz­cza­ro­wa­nie spo­so­bem uka­za­nia Sobo­ru. Auto­rzy fil­mu mają jed­nak na swo­ją obro­nę sil­ne argu­men­ty: trud­no w krót­kim fil­mie bio­gra­ficz­nym (103 minu­ty) przed­sta­wić epo­ko­we doko­na­nia sobo­ru, któ­ry trwał przez trzy lata, a któ­re­go dzie­dzic­two do dziś nie zosta­ło zgłę­bio­ne.



Kry­ty­cy pod­kre­śla­ją ponad­to, że głów­ny odtwór­ca roli nie potra­fił oddać cie­pła i wia­ry Dobre­go Papie­ża. Wła­śnie ta kwe­stia była naj­bar­dziej kon­tro­wer­syj­na pod­czas reali­za­cji fil­mu i przy­czy­ni­ła się do małe­go zain­te­re­so­wa­nia pro­duk­cją. Dla­cze­go? Otóż Bob Hoskins jest „ate­istą z prze­ko­na­nia”, cze­go sam nie ukry­wał i nawet na ofi­cjal­nych stro­nach fil­mu prze­czy­tać moż­na oso­bli­we wyzna­nie “papie­ża”, że po śmier­ci cze­ka nas pust­ka.


:: Nie­miec­ko­ję­zycz­na stro­na fil­mu

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.