Ateista w roli Jana XXIII
- 27 października, 2005
- przeczytasz w 3 minuty
Po śmierci Jana Pawła II media obiegły informacje o kolejnych przygotowaniach do realizacji filmu o życiu papieża. Niedawno polscy widzowie mieli okazję obejrzeć papieską produkcję w TVP i TVN. Tymczasem prawie bez echa przeszedł film z 2004 roku poświęcony Dobremu Papieżowi, Janowi XXIII (1891–1962). Akcja filmu „Jan XXIII – dla świata, żyjącego w pokoju” rozpoczyna się 2 czerwca 1963 roku, w przededniu śmierci Jana XXIII (w tej roli […]
Akcja filmu „Jan XXIII – dla świata, żyjącego w pokoju” rozpoczyna się 2 czerwca 1963 roku, w przededniu śmierci Jana XXIII (w tej roli Brytyjczyk Bob Hoskins). Widzom od razu przypominają się obrazy z 2 kwietnia 2005 roku, gdy na placu św. Piotra tysiące ludzi modliło się i oczekiwało na wieści o stanie zdrowia Jana Pawła II.
Fabuła filmu o papieżu Soboru Watykańskiego II oparta jest na przyjaźni trzech seminarzystów: pierwszy z nich to Angelo Roncalli, przyszły papież Jan XXIII, drugi to Mattia Carcano (Carlo Cecchi), przyszły kardynał, który w dniu śmierci papieża bez rezultatu próbuje dostać się do dawnego przyjaciela, aby poprosić go o wybaczenie. To właśnie Carcano ostrzega kardynałów-elektorów, aby podczas konklawe nie dali się zwieść dobroduszności Roncalliego, za którą kryje się „ostry jak nóż rozum”. Trzecim z przyjaciół jest Nicola Catani (Francesco Venditti) uznawany w seminarium za modernistę, który później zostanie ekskomunikowany.
Dobór postaci nie jest przypadkowy. Intencją filmu jest pokazanie niezwykle skomplikowanej sytuacji w Kościele na początku XX wieku. Z jednej strony widzimy seminarzystów protegowanych przez wujków-purpuratów (Mattia) oraz tych, którzy nieustannie muszą walczyć o swoje miejsce w Kościele (Nicola). W seminarium Roncalliego znajdują się również inne, niemniej znane osobistości, m.in: późniejszy papież Paweł VI (Montini) oraz ks. Ernesto Buonaiuti, główny przedstawiciel włoskiego modernizmu, dwukrotnie ekskomunikowany w 1921 i 1926 roku.
Podtytuł filmu „Dla świata żyjącego w pokoju“ wskazuje na pasjonującą historię życia Angelo Roncalliego oraz dokonania przełomowego pontyfikatu. Przedstawione jest m.in. zaangażowanie papieża na rzecz dzieci żydowskich w Stambule (1934 r.). Roncalli, który był wówczas apostolskim wizytatorem w Grecji i Turcji, mógł przy pomocy ambasadora Franza von Papena uratować dzieci przed deportacją do obozów koncentracyjnych. Reżyser filmu, Ricky Tognazzi (Włochy), pokazuje również pokojowe zaangażowanie papieża w kryzys kubański z 1962 roku.
Rozczarowani nie będą ci widzowie, którzy lubią sentymentalne sceny. “Chwytających za serce” momentów jest sporo: papież odwiedzajacy skruszonych więźniów czy szpitale dziecięce. Podniosły charakter wielu ukazywanych wydarzeń podkreśla muzykaEnnio Morricone.
Jednym z głównych fragmentów filmu jest zwołany przez papieża Jana Sobór Watykański II. Wielu krytyków filmowych wyraziło swoje rozczarowanie sposobem ukazania Soboru. Autorzy filmu mają jednak na swoją obronę silne argumenty: trudno w krótkim filmie biograficznym (103 minuty) przedstawić epokowe dokonania soboru, który trwał przez trzy lata, a którego dziedzictwo do dziś nie zostało zgłębione.
Krytycy podkreślają ponadto, że główny odtwórca roli nie potrafił oddać ciepła i wiary Dobrego Papieża. Właśnie ta kwestia była najbardziej kontrowersyjna podczas realizacji filmu i przyczyniła się do małego zainteresowania produkcją. Dlaczego? Otóż Bob Hoskins jest „ateistą z przekonania”, czego sam nie ukrywał i nawet na oficjalnych stronach filmu przeczytać można osobliwe wyznanie “papieża”, że po śmierci czeka nas pustka.