Nie jest dobrze być Żydem w Wielkiej Brytanii
- 8 października, 2005
- przeczytasz w 1 minutę
Przed rozwojem nowych form antysemityzmu przestrzega główny ortodoksyjny rabin Wielkiej Brytanii sir Jonathan Sacks. — Mamy pierwszy raz za mojej pamięci, kiedy nie jest rzeczą komfortową bycie Żydem w Wielkiej Brytanii — podkreślił w przesłaniu na żydowski Nowy Rok rabin. W przesłaniu tym rabin Sacks cytuje przykłady tego nowego antysemityzmu. Jednym z nich jest domaganie się przez organizacje muzułmańskie zniesienia Dnia Pamięci Holokaustu, który rzekoma ma obrażać wyznawców […]
Przed rozwojem nowych form antysemityzmu przestrzega główny ortodoksyjny rabin Wielkiej Brytanii sir Jonathan Sacks. — Mamy pierwszy raz za mojej pamięci, kiedy nie jest rzeczą komfortową bycie Żydem w Wielkiej Brytanii — podkreślił w przesłaniu na żydowski Nowy Rok rabin.
W przesłaniu tym rabin Sacks cytuje przykłady tego nowego antysemityzmu. Jednym z nich jest domaganie się przez organizacje muzułmańskie zniesienia Dnia Pamięci Holokaustu, który rzekoma ma obrażać wyznawców islamu. Za niebezpieczne uznał także Sacks: bojkot niektórych uczelni izraelskich przez brytyjskie szkoły, oraz debatę w Kościele Anglii dotyczącą bojkotu ekonomicznego Izraela.
Sacks zaznaczył, że nowy antysemityzm dotyczy raczej Żydów jako narodu, a nie jako jednostek, jednak — podobnie jak jego ludobójczy poprzednik — adoptuje on stare mity antysemickie, korzystając nawet z ewidentnych fałszywek jakimi były “Protokoły mędrców Syjonu”.
Oczywiście, podkreślił rabin, nie oznacza to, że należy uznać wszystkie nawet niesprawiedliwe oceny Izraela, za antysemickie. Jednak często zawierają one jego element.