Zginęła ratując chorych na AIDS

35 let­nia zakon­ni­ca Anne Tho­le pra­co­wa­ła w szpi­ta­lu w oko­li­cy Dun­dee, gdzie poświę­ca­ła się opie­ce nad cho­ry­mi na AIDS. Zgi­nę­ła, ratu­jąc swo­ich pod­opiecz­nych pod­czas poża­ru szpi­ta­la.

Zakon­ni­ca nale­ża­ła do misji kato­lic­kiej w Maria Rat­schitz. Pożar roz­po­czął się wewnątrz szpi­ta­la, któ­re­go dach był wyło­żo­ny sło­mą, praw­do­po­dob­nie od nie­do­pał­ka papie­ro­so­we­go jakie­goś pacjen­ta — jak powie­dzia­ła dzien­ni­ko­wi „The Mer­cu­ry” lekar­ka i zakon­ni­ca, Irmin­gard Thal­me­ier, któ­ra jest zało­ży­cie­lem tego szpi­ta­la dla cho­rych na AIDS.

Oprócz zakon­ni­cy, w poża­rze zgi­nę­ło dwóch pacjen­tów. Zmar­ła zakon­ni­ca pra­co­wa­ła w szpi­ta­lu od 2005 r. i sta­ła rów­nież na cze­le nowi­cja­tu sióstr nie­miec­kie­go zgro­ma­dze­nia.

Razem z sio­stą Thel­me­ier zdo­ła­ły ura­to­wać wcze­śniej pięć osób, wyno­sząc je z pło­ną­ce­go szpi­ta­la. Gdy budy­nek cały stał już w pło­mie­niach sio­stra Tho­le weszła jesz­cze raz do środ­ka, aby ura­to­wać jesz­cze kogoś i wów­czas pło­ną­cy dach się zawalił.Mieszkający oko­ło 500 metrów od szpi­ta­la eme­ry­to­wa­ny biskup Micha­el Row­land powie­dział, że sta­ra­no się gasić pożar przy pomo­cy węży do pod­le­wa­nia ogród­ka, ale scho­dy i dach były już nie do uratowania.„Siostra Anne była bar­dzo odważ­na. Odda­ła wła­sne życie za swo­ich pacjen­tów. Prze­ka­zy­wa­ła ogrom­ną radość, posia­da­ła wiel­ką miłość do swo­je­go powo­ła­nia. Bar­dzo dobrze gra­ła na gita­rze, kie­ro­wa­ła chó­rem i świet­nie śpie­wa­ła. Wszyst­kie nowi­cjusz­ki ją uwiel­bia­ły”, stwier­dził biskup Row­land.