“Bóg rozliczy ich z tego co zrobili” — papież o handlarzach narkotyków

Na Far­mie Nadzie­ja (Fazen­da Espe­ra­nça) w Guara­tin­gu­etá, w jed­nym z wie­lu ośrod­ków orga­ni­za­cji zało­żo­nej dla osób uza­leż­nio­nych od nar­ko­ty­ków przez nie­miec­kie­go fran­cisz­ka­ni­na, br. Han­sa Sta­pe­la, papie­ża ocze­ki­wa­ło w sobo­tę rano oko­ło 6 tysię­cy osób. Na spo­tka­nie z Bene­dyk­tem XVI, oprócz osób uza­leż­nio­nych licz­nie przy­by­li bra­zy­lij­scy par­la­men­ta­rzy­ści, guber­na­to­rzy kil­ku sta­nów, oko­ło 40 bisku­pów i 200 zakon­nic. Papież obie­cał br. Han­so­wi w maju ub.r., że odwie­dzi jego ośro­dek.

Aktu­al­nie w ośrod­ku leczy się oko­ło 300 mło­dych Bra­zy­lij­czy­ków. Brat Sta­pel zało­żył pierw­szy taki ośro­dek w Bra­zy­lii w 1983 r., obec­nej jest ich w kra­ju 31, w tym 22 męskich i 9 żeń­skich. Podob­ne ośrod­ki ist­nie­ją rów­nież w Niem­czech, Para­gwa­ju, na Fili­pi­nach, w Mek­sy­ku, Gwa­te­ma­li, Argen­ty­nie, Rosji i w Afry­ce. Razem ta orga­ni­za­cja pro­wa­dzi 43 ośrod­ków na świe­cie, w któ­rych leczy się oko­ło 1500 mło­dych ludzi.

Papież Bene­dykt XVI poświę­cił na tere­nie ośrod­ka pierw­szy kościół pod wezwa­niem pierw­sze­go bra­zy­lij­skie­go świę­te­go Anto­nio de Sant´Ana Galvão, a następ­nie uczest­ni­czył w pro­gra­mie modli­tew­no-arty­stycz­nym, przy­go­to­wa­nym przez mło­dzież z ośrod­ków.

Zwra­ca­jąc się do miesz­kań­ców far­my Bene­dykt XVI przy­po­mniał, że Bra­zy­lia, podob­nie, jak cała Ame­ry­ka Łaciń­ska znaj­du­je się w czo­łów­ce pod wzglę­dem licz­by uza­leż­nio­nych. Następ­nie powie­dział: han­dla­rzom nar­ko­ty­ków mówię, aby zasta­no­wi­li się nad złem, jakie wyrzą­dza­ją rze­szom mło­dzie­ży i doro­słych ze wszyst­kich warstw spo­łecz­nych: Bóg roz­li­czy ich z tego, co zro­bi­li. Nie moż­na dep­tać w ten spo­sób god­no­ści czło­wie­ka.

Papież podzię­ko­wał zakon­ni­kom i wolon­ta­riu­szom z Far­my Nadzie­ja, za ich pra­cę, a do ich pod­opiecz­nych zwró­cił się w sło­wach: za spra­wą insty­tu­cji, któ­ra was gości, Pan pozwo­lił, żeby­ście doświad­czy­li fizycz­ne­go i ducho­we­go ule­cze­nia. W rezul­ta­cie tego spo­łe­czeń­stwo ocze­ku­je, że będzie­cie umie­li sze­rzyć to cen­ne dobro zdro­wia wśród przy­ja­ciół oraz człon­ków całej wspól­no­ty.

Myśl moją kie­ru­ję teraz do wie­lu innych insty­tu­cji na całym świe­cie, któ­re pra­cu­ją nad tym, aby przy­wró­cić życie, nowe życie, tym naszym bra­ciom obec­nym w naszym spo­łe­czeń­stwie, a któ­rych Bóg miłu­je wyróż­nia­ją­cą miło­ścią. Myślę tak­że o licz­nych gru­pach Ano­ni­mo­wych Alko­ho­li­ków i Ano­ni­mo­wych Nar­ko­ma­nów, o dusz­pa­ster­stwie trzeź­wo­ści, któ­re dzia­ła już w wie­lu wspól­no­tach, oka­zu­jąc wiel­ko­dusz­ną pomoc życiu — powie­dział Bene­dykt XVI.

Brat Sta­pel podzię­ko­wał papie­żo­wi za ofia­ro­wa­nie 100 tys. dola­rów na dal­szą dzia­łal­ność ośrod­ków, ofia­ru­jąc w pre­zen­cie papie­żo­wi, któ­ry go ser­decz­nie uści­skał, wize­ru­nek Mary­ji. Papież wysłu­chał tak­że róż­nych świa­dectw zło­żo­nych przez nar­ko­ma­nów i alko­ho­li­ków, wycho­dzą­cych z nało­gu.