Papież zainaugurował pierwszą sesję V. Konferencji CELAM

W prze­mó­wie­niu pod­czas sesji otwie­ra­ją­cej V. Ogól­ną Kon­fe­ren­cję Kon­fe­ren­cji Epi­sko­pa­tów Ame­ry­ki Łaciń­skiej i Kara­ibów (CELAM) Bene­dykt XVI stwier­dził, że chrze­ści­jań­stwo nie zosta­ło narzu­co­ne ludom zamiesz­ku­ją­cym Ame­ry­kę Łaciń­ską przed przy­by­ciem kolo­ni­za­to­rów.

Gło­sze­nie Jezu­sa i Jego Ewan­ge­lii nie zakła­da­ło, w żad­nej chwi­li alie­na­cji przed­ko­lum­bij­skich kul­tur, nie było narzu­ce­niem obcej kul­tu­ry — powie­dział papież. Stwier­dził rów­nież, że kul­tu­ry nie są zamknię­te same w sobie, ani rów­nież nie ule­gły ska­mie­nie­niu w okre­ślo­nym punk­cie histo­rii, ale sta­ra­ją się zetknąć z inny­mi kul­tu­ra­mi, aby osią­gnąć uni­wer­sal­ność. Według papie­ża, ludy indiań­skie już wcze­śniej poszu­ki­wa­ły Boga w swo­ich reli­gij­nych tra­dy­cjach, nie wie­dząc o tym.

Postu­lat oży­wie­nia reli­gii przed­ko­lum­bij­skich jest uto­pią i był­by ozna­ką regre­su — dodał Bene­dykt XVI. Nawią­zu­jąc do róż­no­rod­nej reli­gij­no­ści ludo­wej Laty­no­sów, papież powie­dział, że powin­na być ona chro­nio­na, pro­mo­wa­na i jeśli ist­nie­je taka potrze­ba, oczysz­czo­na.

Mówiąc o roz­wo­ju i nowych for­mach życia wewnątrz­ko­ściel­ne­go, Bene­dykt XVI stwier­dził rów­nież, że widać pew­ne osła­bie­nie chrze­ści­jań­skie­go życia jako takie­go w całym spo­łe­czeń­stwie i w samej przy­na­leż­no­ści do Kościo­ła kato­lic­kie­go z powo­du seku­la­ry­zmu, hedo­ni­zmu, obo­jęt­no­ści i pro­ze­li­ty­zmu ze stro­ny licz­nych sekt, reli­gii ani­mi­stycz­nych i nowych pseu­do­re­li­gij­nych eks­pre­sji.

Pod­czas prze­mó­wie­nia do bisku­pów, któ­rzy będą uczest­ni­czy­li teraz w Kon­fe­ren­cji w Apa­re­ci­da, papież sta­wiał wie­le pytań i na nie­któ­re sam udzie­lał odpo­wie­dzi, wska­zu­jąc kie­run­ki, któ­ry­mi powin­ny kro­czyć roz­wa­ża­nia i przy­ję­te przez epi­sko­pa­ty Ame­ry­ki Łaciń­skiej i Kara­ibów decy­zje. Uczeń, utwier­dzo­ny w ten spo­sób w ska­le Sło­wa Boże­go, czu­je się pobu­dzo­ny do zanie­sie­nia dobrej nowi­ny o zba­wie­niu swo­im bra­ciom. Ucznio­stwo i misja są jak­by dwo­ma obli­cza­mi tego same­go meda­lu: kie­dy uczeń jest zako­cha­ny w Chry­stu­sie, nie może prze­stać gło­sić świa­tu, że jedy­nie On nas zba­wia. W rze­czy­wi­sto­ści, uczeń wie, że bez Chry­stu­sa nie ist­nie­je świa­tło, nie ist­nie­je nadzie­ja, nie ist­nie­je miłość, nie ist­nie­je przy­szłość – pod­kre­ślił Bene­dykt.

Papież prze­ma­wiał po hisz­pań­sku. Skry­ty­ko­wał eko­no­micz­ny libe­ra­lizm, mark­sizm, kapi­ta­lizm, arbi­tral­ne rzą­dy, uła­twia­ją­ce abor­cję. Zgod­nie z pla­nem, oko­ło godzi­ny 21 cza­su bra­zy­lij­skie­go (oko­ło 2 godzi­ny w nocy w Pol­sce) papież odle­ciał z Bra­zy­lii do Rzy­mu. Na lot­ni­sku żegnał go zastęp­ca pre­zy­den­ta Bra­zy­lii, Jose Alen­car.

foto: visitadopapa.org.br