Śmiertelne oczekiwanie na cud
- 26 sierpnia, 2003
- przeczytasz w 1 minutę
8‑letni chłopiec autystyczny zmarł podczas nabożeństwa, na którym duchowny i wierni wypędzali z niego złe duchy w jednym z amerykańskich kościołów. Duchowny przewodzący Faith Temple Church of the Apostolic Faith był przekonany, że wszystkie cierpienia chłopca autystycznego spowodowane były przez opętanie. Dlatego przez kilka tygodni organizował specjalne nabożeństwa, podczas który chłopiec był egzorcyzmowany. Uczestnicy nabożeństw przytrzymywali go na ziemi i czytali nad nim modlitwy. W pewnym momencie chłopiec […]
8‑letni chłopiec autystyczny zmarł podczas nabożeństwa, na którym duchowny i wierni wypędzali z niego złe duchy w jednym z amerykańskich kościołów.
Duchowny przewodzący Faith Temple Church of the Apostolic Faith był przekonany, że wszystkie cierpienia chłopca autystycznego spowodowane były przez opętanie. Dlatego przez kilka tygodni organizował specjalne nabożeństwa, podczas który chłopiec był egzorcyzmowany.
Uczestnicy nabożeństw przytrzymywali go na ziemi i czytali nad nim modlitwy. W pewnym momencie chłopiec przestał oddychać. Nie pomogła mu już nawet interwencja lekarska.
Zdaniem specjalistów — chłopiec mógł umrzeć, bowiem dotyk licznych rąk i obecność zbyt wielu osób podczas nabożeństw naraziło go na stres, którego po prostu nie wytrzymał.
Miejscowa policja aresztowała już duchownego, który wydał zgodę na egzorcyzmy.