Indonezyjska Rada Ulemów ostrzegła wyznawców islamu w tym kraju (których jest ponad 200 milionów), że nie mogą uczestniczyć w obchodach Świąt Bożego Narodzenia ani nawet składać chrześcijanom życzeń.
O fatwie wydanej w tej sprawie w 1981 roku przypomniał zwierzchnik Rady Maruf Amin. Duchowny stwierdził jednocześnie, że tolerancja religijna ma się przejawiać w tym, by pozwolić chrześcijanom świętować w pokoju. Jeżeli chodzi o życzenia to ulemowie zalecają życzyć szczęśliwego Nowego Roku zamiast Wesołych Świąt Bożego Narodzenia.
Przepraszam – co to za duch „rewolucyjno-wywrotowy” każe dać
taki tytuł:
„NAKAZ BOJKOTOWANIA SWIETA BOZEGO NARODZENIA W INDONEZJI”,
skoro dalej czytam:
„…który jednocześnie przypomniał że tolerancja religijna ma się
przejawiać w
tym by pozwolić chrześcijanom świętować w pokoju.“
Jeśli nie poleca islamistom uczestniczenia w świetach, to to żaden bojkot dla
Bożego Narodzenia.
No,- nawet mają życzyć SZCZESLIWEGO nowego roku, a przecież w nowym roku znowu
będą Boże Narodzenie obchodzić…
ps.:
więcej tolerancji i życzliwości w raportaach reporterskich, przynajmnie tuż
przed
B. N…
Po prostu przeliterował się… Miało być ZAKAZ bojkotowania….
—
Religia jest obrazą godności człowieka.