Prośba o azyl bez odpowiedzi

Nun­cjusz apo­stol­ski w Wene­zu­eli, abp Gia­cin­to Ber­loc­co (na zdj.), poin­for­mo­wał, że nie pod­ję­to jesz­cze decy­zji w spra­wie proś­by o azyl, jaką zło­żył stu­dent, Richard Nixon More­no, któ­ry od mie­sią­ca prze­by­wa jako uchodź­ca poli­tycz­ny w nun­cja­tu­rze w Cara­cas.

Ukry­wa­ją­cy się przed wene­zu­el­skim wymia­rem spra­wie­dli­wo­ści od 2 czerw­ca 2006 roku, 33-let­ni More­no popro­sił o azyl poli­tycz­ny w nun­cja­tu­rze apo­stol­skiej. More­no jest oskar­żo­ny o popeł­nie­nie licz­nych wykro­czeń pod­czas stu­denc­kich pro­te­stów w andyj­skim mie­ście Meri­da, leżą­ce­go 685 km. od sto­li­cy kra­ju, Cara­cas. Według wene­zu­el­skiej pro­ku­ra­tu­ry, More­no nie może utrzy­my­wać, że jest uchodź­cą poli­tycz­nym, ponie­waż zarzu­ty, jakie posta­wił mu pro­ku­ra­tor, nie doty­czą kwe­stii poli­tycz­nych. Stu­den­ta oskar­żo­no m.in. o usi­ło­wa­nia zabój­stwa poli­cjan­ta, jak rów­nież, czy­ny lubież­ne wobec poli­cjant­ki.

Adwo­ka­ci stu­den­ta utrzy­mu­ją, że zarzu­ty wobec nie­go są sfa­bry­ko­wa­ne i ze wzglę­du na jego dzia­łal­ność poli­tycz­ną, nie ist­nie­je żad­na gwa­ran­cja, iż będzie miał spra­wie­dli­wy pro­ces w Wene­zu­eli. Nun­cjusz Ber­loc­co nie chciał powie­dzieć dzien­ni­ka­rzom, czy jakiś kraj goto­wy jest na przy­ję­cie More­no.