Katolicki prozelityzm wg patriarchy
- 20 grudnia, 2004
- przeczytasz w 1 minutę
W 2004 roku nie było żadnych znaczących postępów w rozmowach z Watykanem – powiedział Aleksy II, zwierzchnik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej w wywiadzie dla agencji Interfax. Patriarcha podkreślił swoje zaniepokojenie „prozelityzmem”, który praktykuje Kościół greckokatolicki na Ukrainie. Istnieje jeszcze wiele problemów, które pozostają nierozwiązane, a największym z nich jest „katolicki prozelityzm.” Oprócz Ukrainy hierarcha wspomniał także Kazachstan. W ocenie Aleksego II na Ukrainie i Kazachstanie istnieje wzmożona działalność […]
W 2004 roku nie było żadnych znaczących postępów w rozmowach z Watykanem – powiedział Aleksy II, zwierzchnik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej w wywiadzie dla agencji Interfax. Patriarcha podkreślił swoje zaniepokojenie „prozelityzmem”, który praktykuje Kościół greckokatolicki na Ukrainie. Istnieje jeszcze wiele problemów, które pozostają nierozwiązane, a największym z nich jest „katolicki prozelityzm.” Oprócz Ukrainy hierarcha wspomniał także Kazachstan.
W ocenie Aleksego II na Ukrainie i Kazachstanie istnieje wzmożona działalność kapłanów rzymskokatolickich, którzy chcą doprowadzić do konwersji dzieci oraz młodzieży uprzednio ochrzczonej w obrządku prawosławnym. Nie negujemy prawa katolickich kapłanów troszczenia się o katolików, ale misyjna działalność księży katolickich pośród prawosławnych jest niedopuszczalna – dodał zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi.
Odnosząc się do kryzysu ukraińskiego Aleksy II stwierdził, że prawosławni uciskani są w zachodniej części kraju, a to tylko dlatego, że chcą pozostać wierni „autonomicznemu, ukraińskiemu Kościołowi prawosławnemu Moskiewskiego Patriarchatu.” Według patriarchy do zaostrzenia kryzysu przyczynia się przede wszystkim Kościół greckokatolicki ze swoimi planami ekspansji na całą Ukrainę.