Kościół prawosławny broni Partii Regionów
- 6 lipca, 2007
- przeczytasz w 1 minutę
Podczas drugiego międzynarodowego kongresu właścicieli ziemskich oraz działaczy przemysłowych Donbasu, odbywającego się wczoraj w Doniecku (Ukraina) pojawił się pomysł poddania Partii Regionów opiece Cerkwi prawosławnej. Donbas jest regionem przemysłowym obejmującym tereny guberni Donieckiej i Łuhańskiej oraz niewielki obszar na terytorium Federacji Rosyjskiej. W trakcie kongresu jego przewodniczący, Wiktor Liaszko, stwierdził, iż działacze przemysłowi powinni wspierać pozycję Kościoła prawosławnego na terenie Donbasu, gdyż Cerkiew broni […]
Podczas drugiego międzynarodowego kongresu właścicieli ziemskich oraz działaczy przemysłowych Donbasu, odbywającego się wczoraj w Doniecku (Ukraina) pojawił się pomysł poddania Partii Regionów opiece Cerkwi prawosławnej.
Donbas jest regionem przemysłowym obejmującym tereny guberni Donieckiej i Łuhańskiej oraz niewielki obszar na terytorium Federacji Rosyjskiej. W trakcie kongresu jego przewodniczący, Wiktor Liaszko, stwierdził, iż działacze przemysłowi powinni wspierać pozycję Kościoła prawosławnego na terenie Donbasu, gdyż Cerkiew broni Partii Regionów, “naszej donieckiej partii” — ocenił Liaszko. Zdaniem przewodniczącego, należy pogłębić współpracę między Kościołem a partią.
W specjalnej odezwie uczestników do obywateli regionu również pojawiły się kuriozalne akcenty ekumeniczne, zaskakujące w swym kościelno-marketingowym wydźwięku. “Donbas to lokomotywa ukraińskiej ekonomii”, którą napędzają “ludzie różnych narodowości i wyznań.”
Członkami Partii Regionów są między innymi: obecny minister finansów Ukrainy, Mykoła Azarow, Wołodymyr Rybak, niedoszły szef rządu, Ołeksandr Moroz, oraz obecny premier, Wiktor Janukowycz (zdj.). Partia należy do klubu parlamentarnego Regiony Ukrainy. Uchodzi za pro-moskiewską, sympatyzuje z ideami lewicowymi i jest popierana przez ugrupowania komunistyczne.