Rozmowa z bp. Wiaczesławem Horpynczukiem
- 24 listopada, 2005
- przeczytasz w 4 minuty
Co wschodnie chrześcijaństwo może zaoferować luteranizmowi? — Przede wszystkim bogobojność i piękno, które obecne są we wschodniej liturgii. Ale także wywodzącą się ze wschodniego chrześcijaństwa perspektywę, z której patrzymy na luterańską teologię — mówi w rozmowie z Ekumeniczną Agencją Informacyjną bp Wiaczesław Horpynczuk, zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Luterańskiego.Piotr Kalinowski: W informacjach podanych na stronie Ukraińskiego Kościoła Luterańskiego przeczytałem, że wśród jego założycieli byli duchowni prawosławni i grekokatoliccy. Czy Ksiądz Biskup mógłby rozwinąć ten wątek? […]
Co wschodnie chrześcijaństwo może zaoferować luteranizmowi? — Przede wszystkim bogobojność i piękno, które obecne są we wschodniej liturgii. Ale także wywodzącą się ze wschodniego chrześcijaństwa perspektywę, z której patrzymy na luterańską teologię — mówi w rozmowie z Ekumeniczną Agencją Informacyjną bp Wiaczesław Horpynczuk, zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Luterańskiego.
Piotr Kalinowski: W informacjach podanych na stronie Ukraińskiego Kościoła Luterańskiego przeczytałem, że wśród jego założycieli byli duchowni prawosławni i grekokatoliccy. Czy Ksiądz Biskup mógłby rozwinąć ten wątek?
Bp Wiaczesław Horpynczuk: — Przede wszystkim chciałbym podziękować za zainteresowanie naszym Kościołem. Jeśli chodzi o założycieli, to powiem, że założył go nasz Pan. Natomiast tacy ludzie, jak prawosławny ksiądz Jakiw Krawczuk czy greckokatolicki ksiądz Fedir Staszynskij zaangażowali się w reformę Kościoła na Ukrainie. Jednak ich działalność trudno nazwać skuteczną, a to z kilku powodów. Wykształcony w rzymskim Collegium Ruthenicum Teodor Jarczuk był rzeczywistym liderem ukraińskiej reformacji, obok braci grekokatolików i prawosławnych, takich jak Iwan Szebeć, Juchym Foluszniak i inni, którzy kochali Pana Jezusa Chrystusa i chcieli, by Ukraińcy słuchali czystej Ewangelii. To było wspaniała, pobożna i pełna energii grupa chrześcijańskich teologów, o korzeniach zarówno prawosławnych, jak i greckokatolickich, którzy chcieli by Kościół Wschodni powrócił ad fontem. I wydaje mi się, że im się powiodło!
Luteranizm jest denominacją o zachodnich korzeniach, tymczasem ukraiński Kościół pod wieloma względami czerpie z tradycji wschodniej. Dotyczy to m.in. sfery liturgicznej. Co wschodnie chrześcijaństwo może wnieść do luteranizmu?
- Przede wszystkim bogobojność i piękno, które obecne są we wschodniej liturgii. Ale także wywodzącą się ze wschodniego chrześcijaństwa perspektywę, z której patrzymy na luterańską teologię i życie, zarówno w kontekście Kościoła, jak i społeczeństwa, rodziny itd.
Czy Ukraiński Kościół Prawosławny utrzymuje oficjalne stosunki z innymi Kościołami? Mam na myśli szczególnie Kościoły prawosławne.
- Nie, nie mamy oficjalnych kontaktów z innymi Kościołami wschodnimi. Jednak od czasu do czasu nasi liderzy spotykają się w ramach Panukraińskiej Rady Kościołów.
Na Ukrainie istnieją także kongregacje Ewangelicko-Luterańskiego Kościoła w Rosji i Innych Państwach. Czy istnieje jakaś współpraca z tą wspólnotą?
- Nie sądzę, abyśmy nasze kontakty mogli określić mianem “współpracy”. Jednak często wymieniamy się naszymi publikacjami, co jakiś czas spotykamy się z ukraińskim kierownictwem ELKwRiIP. Wymieniamy też między sobą informacje na różne tematy.
Kościół, na czele którego stoi Ksiądz Biskup, jest członkiem Konfesyjnej Konferencji Ewangelicko-Luterańskiej. Dlaczego nie Światowej Federacji Luterańskiej lub Międzynarodowej Rady Luterańskiej?
- Synod Ewangelicko-Luterański współpracuje blisko z misyjnym towarzystwem “Myśli Wiary”, które zrobiło wiele dla odrodzenia się luteranizmu na Ukrainie po upadku komunizmu. Synod jest członkiem Konferencji, więc także nasza w niej obecność jest czymś naturalnym.
Jak już wspomniałem, luteranizm postrzegany jest jako wyznanie zachodnie. Jak jesteście więc przyjmowani na Ukrainie?
- Na początku ludzie myśleli, że jesteśmy Niemcami. Ale teraz ludzie rozumieją, że posiadamy wybitnie wschodnie oblicze. Ci, którzy nas znają, postrzegają nas jako Kościół ukraiński.
Jak widzi Ksiądz Biskup przyszłość Kościoła luterańskiego na Ukrainie?
- Wierzę, że jest on błogosławieństwem dla narodu i całego luteranizmu. Ukraiński Kościół Luterańskim, z pomocą Boga, będzie się rozwijał jako wspólnota wyznaniowa, zwiększał liczbę wiernych i docierał do nowych miejsc na Ukrainie. Wolność religijna w naszym państwie dała nam szansę na głoszenie Ewangelii. Coraz więcej drzwi otwiera się przed nami. Co prawda rosnący w siłę materializm może nieść za sobą pewne zagrożenia dla stosunku ludzi do Ewangelii, ale pozwolimy, aby z tym problemem poradził sobie Pan Jezus Chrystus. To jest jego Kościół i On sprawia, że się rozwijamy.
Ostatnie pytanie. Słyszałem, że już w niedługim czasie ukraińscy luteranie doczekają się własnej katedry…
- Chcemy ją wybudować w Kijowie. Podpisaliśmy już odpowiednie umowy z miastem. Proszę, pamiętajcie o tym projekcie podczas swoich modlitw.
Dziękuje za rozmowę.
:: EAI Ekumenizm.pl: Sobór Ukraińskiego Kościoła Luterańskiego
:: Magazyn SR: Luteranizm w prawosławnej skórze