Ukraina

Tolerancja wyznaniowa to szansa dla Śmigla


Czy­tel­ni­kom Ekumenizm.pl przed­sta­wia­my wywiad z p. Józe­fem Cie­ślą (na zdj.), bur­mi­strzem miej­sco­wo­ści Śmi­giel (woj. wiel­ko­pol­skie), w któ­rym poru­szo­ne są kwe­stie tole­ran­cji reli­gij­nej oraz związ­ku mię­dzy prze­szło­ścią a przy­szło­ścią. Eku­me­nizm.pl: Jest Pan bur­mi­strzem Śmi­gla dopie­ro od roku, a dość czę­sto moż­na dowie­dzieć się z lokal­nych mediów o Pana pla­nach roz­wo­ju gmi­ny, w któ­rych nie­ma­ło miej­sca ma zaj­mo­wać tole­ran­cja reli­gij­na i sza­cu­nek dla histo­rii. Józef Cie­śla: Histo­rii nasze­go mia­sta, jak i każ­dej innej, […]


Czy­tel­ni­kom Ekumenizm.pl przed­sta­wia­my wywiad z p. Józe­fem Cie­ślą (na zdj.), bur­mi­strzem miej­sco­wo­ści Śmi­giel (woj. wiel­ko­pol­skie), w któ­rym poru­szo­ne są kwe­stie tole­ran­cji reli­gij­nej oraz związ­ku mię­dzy prze­szło­ścią a przy­szło­ścią.

Eku­me­nizm.pl: Jest Pan bur­mi­strzem Śmi­gla dopie­ro od roku, a dość czę­sto moż­na dowie­dzieć się z lokal­nych mediów o Pana pla­nach roz­wo­ju gmi­ny, w któ­rych nie­ma­ło miej­sca ma zaj­mo­wać tole­ran­cja reli­gij­na i sza­cu­nek dla histo­rii.

Józef Cie­śla: Histo­rii nasze­go mia­sta, jak i każ­dej innej, nie nale­ży się wsty­dzić. Z histo­rią się nie dys­ku­tu­je — raz było dobrze, raz było źle. W okre­sie, gdy wcho­dzi­my do Unii Euro­pej­skiej nale­ży odkła­mać ste­reo­typ, że w Pol­sce ist­nie­je jed­na orien­ta­cja i sta­ra­my się zapo­mnieć o tych, któ­rzy dzia­ła­li i pra­co­wa­li dla kra­ju przed nami. Sko­ro mamy być part­ne­ra­mi dla Unii musi­my wyka­zać, że żyje­my w duchu tole­ran­cji od wie­ków.

Jakie to może mieć przełoże­nie na cele prak­tycz­ne?

Kil­ka lat temu pra­co­wałem na tar­gu w jed­nym z miast przy gra­ni­cy nie­miec­kiej. Znaj­do­wał się tam cmen­tarz żoł­nie­rzy radziec­kich, któ­ry posta­no­wi­łem odwie­dzić. To, co zastałem zgor­szy­ło mnie. Z wie­lu gro­bów powy­dłu­by­wa­no gwiaz­dy, pomni­ki były upstrzo­ne obrzy­dli­wy­mi napi­sa­mi, część z nich nawet zanie­czysz­czo­no odcho­da­mi.

Pomyśla­łem wte­dy, że Pola­cy poucza­ją Ukra­iń­ców, co oni mają zro­bić z cmen­ta­rzem we Lwo­wie a sami postępu­ją nie­wie­le lepiej. Pomy­śla­łem też o mojej gmi­nie i mie­ście Śmi­giel. Posta­no­wi­łem, że posta­ram się, by w Śmi­glu podob­ne rze­czy nie mia­ły miej­sca.

Wkrót­ce zwięk­szy się ruch tury­stycz­ny w Pol­sce i w prze­wa­ża­ją­cej czę­ści Niem­cy przy­ja­dą zwie­dzać Wiel­ko­polskę, któ­ra jak by nie było, przez wie­ki jest obsza­rem pogra­ni­cza dwóch naro­dów. Nie jest praw­dą, że Pola­cy i Niem­cy byli sobie zawsze wro­ga­mi. Żyli razem, współ­pra­co­wa­li, zawie­ra­li ze sobą mał­żeń­stwa. Sam mia­łem dziad­ka Niem­ca o pol­skim nazwi­sku i bab­cię Polkę z nie­miec­kim nazwi­skiem.

Pamiątki, któ­rych wyznań moż­na zoba­czyć w gmi­nie?

Gmi­na zasłynę­ła z poby­tu arian. Otwo­rzy­li tu oni słyn­ną szko­łę, do któ­rej zjeż­dża­li się naj­lep­si pro­fe­so­ro­wie ariań­scy z całej Rzecz­po­spo­li­tej. Jed­ną z naj­bar­dziej zna­nych osób tej spo­łecz­no­ści był Krzysz­tof Arci­szew­ski. Po wypę­dze­niu arian z Pol­ski, Śmi­giel już nigdy nie odzy­skał tak zna­czą­cej pozy­cji. Do dzi­siaj nie zacho­wa­ło się po nich wie­le pamią­tek, w przy­bli­że­niu tyl­ko może­my okre­ślić miej­sce ich pochów­ku oraz staw, w któ­rym doko­ny­wa­li chrztu.

Poza aria­na­mi, od cza­su uzy­ska­nia praw miej­skich, czy­li od ponad 500 lat, miesz­ka­li tu Żydzi. Zaczę­li wyjeż­dżać maso­wo w latach 30-tych XX wie­ku. Mie­li tu syna­gogę i cmen­tarz.

Nie­wie­le się zacho­wa­ło po tym wyzna­niu. Na czę­ści byłe­go cmen­ta­rza posta­wio­no obe­lisk upa­mięt­nia­ją­cy ofia­ry egze­ku­cji z 1939 roku, pozo­sta­ła część jest zago­spo­da­ro­wa­na na inne cele. Zacho­wały się czę­ści macew, któ­re chciał­bym prze­nieść na należne im, god­ne miej­sce i odpo­wied­nio wyeks­po­no­wać. Odtwa­rza­nie cmen­ta­rza oczy­wiście nie wcho­dzi w grę, cho­dzi raczej o este­tycz­ne zago­spo­da­ro­wa­nie i zabez­pie­cze­nie tego, co zosta­ło.

Kolej­nym wiel­kim wyzna­niem w gmi­nie byli lute­ra­nie, zbu­do­wa­li oni trzy zbo­ry. Do cza­sów obec­nych pozo­stał jeden, aktu­al­nie jest nim kościół rzym­sko­ka­to­lic­ki pod wezwa­niem św. Sta­ni­sła­wa Kost­ki. Być może wkrót­ce chlu­bą Śmi­gla sta­nie się zabyt­ko­wy cmen­tarz ewan­ge­lic­ki. Jest tam kil­ka­dzie­siąt epi­ta­fiów, kapli­ca pogrze­bo­wa z zacho­wa­ny­mi empo­ra­mi. Cmen­tarz oto­czo­ny jest murem i jest zadba­ny.

Kato­li­cy są w tej chwi­li naj­licz­niej­szym wyzna­niem. Posia­da­ją farę oraz wcze­śniej wspo­mnia­ny zbór ewan­ge­lic­ki. Sto­sun­ki mię­dzy wyzna­niem rzym­sko­ka­to­lic­kim a gmi­ną są bar­dzo popraw­ne, to jest małe mia­sto i my się po pro­stu wszy­scy zna­my.

Czy dzie­dzic­two wyzna­nio­we i kul­tu­ro­we stało się inspi­ra­cją dla kon­kret­nych dzia­łań?

Powstało Śmi­giel­skie Towa­rzy­stwo Kul­tu­ral­ne, któ­re aktyw­nie dzia­ła na tym polu. Reak­ty­wo­wa­no Brac­two Kur­ko­we, któ­re odna­la­zło część obiek­tów muze­al­nych, roz­pro­szo­nych po zamknięciu śmi­giel­skie­go muzeum w latach 50-tych.

Liczę, że krok po kro­ku odnaj­dzie­my inne zabyt­ko­we pamiąt­ki i stwo­rzy­my warun­ki do wyeks­po­no­wa­nia Śmi­gla jako mia­sta upo­wszech­nia­ją­ce­go tra­dy­cje tole­ran­cji wyzna­nio­wej czte­rech wyznań.

Śmi­glu nie stwo­rzy­my doli­ny krze­mo­wej i musi­my liczyć na walo­ry, któ­ry­mi dys­po­nu­je­my. Poza pamiątka­mi kul­tu­ry „oko­ło­wy­zna­nio­wej”, dys­po­nu­je­my sen­sa­cją arche­olo­gicz­ną. Jest nią sta­no­wi­sko w Brusz­cze­wie, któ­re jest star­sze o 1000 lat od Bisku­pi­na.

Z uśmie­chem mówię, że Śmi­giel to koleb­ka Sło­wiańsz­czy­zny, ale jest bez­spor­nym fak­tem, że Brusz­cze­wo jest naj­da­lej na wschód odkry­tym i udo­ku­men­to­wa­nym cen­trum kul­tu­ry unie­tyc­kiej w związ­ku z czym poważ­nie myślę o zago­spo­da­ro­wa­niu tury­stycz­nym tego walo­ru. Two­rzy­my ścież­ki rowe­ro­we, mamy też dobrze funk­cjo­nu­ją­cą kolej­kę wąsko­to­ro­wą, któ­ra jest nie lada atrak­cją naszej gmi­ny.

Jest to obiekt na tyle cie­ka­wy, że mawiam, że Bruk­se­la przy­je­dzie na kolej­kę do Śmi­gla, mając oczy­wi­ście na myśli jej zna­cze­nie dla pro­mo­cji gmi­ny. Wszyst­ko to łączy się w sen­sow­ny pakiet tury­stycz­ny, któ­ry moż­na zapro­po­no­wać nawet wyma­gającym tury­stom.

Z bur­mi­strzem Józe­fem Cieśla roz­ma­wiał Mar­cin Błasz­kow­ski

***

Od ponad dwóch lat Para­fia Ewan­ge­lic­ko-Augs­bur­ska w Lesz­nie angażuje się w popu­la­ry­za­cję wie­dzy o cmen­ta­rzu ewan­ge­lic­kim w Roba­czy­nie. Corocz­nie bie­rze udział w sprzą­ta­niu tere­nu obiek­tu. Orga­ni­za­to­rem akcji jest miesz­ka­niec Sta­re­go Boja­no­wa p. Rafał Kałek, któ­ry opro­wa­dza rów­nież wyciecz­ki szkol­ne, opo­wia­da­jąc o histo­rii cmen­ta­rza, poru­sza­jąc kwe­stie wza­jem­ne­go zro­zu­mie­nia mię­dzy­wy­zna­nio­we­go oraz przy­po­mi­na o ogro­mie zasług pro­te­stan­tów w roz­wo­ju gmi­ny na prze­strze­ni wie­ków.

Obec­nie w gmi­nie nie ma żad­ne­go kościo­ła ewan­ge­lic­kie­go, choć w oko­li­cach Śmi­gla miesz­ka kil­ku lute­ra­nów, któ­rzy dojeż­dża­ją do para­fii w Lesz­nie.

Zobacz tak­że:

Ekumenizm.pl: Zapo­mnia­ne nekro­po­lie — Cmen­tarz w Roba­czy­nie

Lin­ki:

Mia­sto i gmi­na Śmi­giel

Brusz­cze­wo

Para­fia Ewan­ge­lic­ko-Augs­bur­ska w Lesz­nie

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.