Kościoły wschodnie, katolickie, protestanckie

850 lat Archidiecezji Nidaros


Morze łączy antycz­ne arcy­bi­skup­stwo. Morze, po któ­rym nasi przod­ko­wie pły­wa­li na otwar­tych łodziach. Pły­nę­li na Wyspy Owcze, Orka­dy, Sze­tlan­dy, Hebry­dy, Wyspę Man, Islan­dię, Gren­lan­dię i do Nor­we­gii. Przez Morze Pół­noc­ne wie­dzie wie­le szla­ków. Przez każ­dy z nich pły­nę­li ludzie. Praw­dzi­we życie, któ­re­mu gro­zi­ło nie­bez­pie­czeń­stwo — powie­dział z oka­zji 850-lecia Arcy­bi­skup­stwa Nida­ros ks. Finn Wagle, biskup Nida­ros, zwierzch­nik lute­rań­skie­go Kościo­ła Nor­we­gii. Nida­ros (obec­nie Tron­dhe­im) stał się arcy­bi­skup­stwem […]


Morze łączy antycz­ne arcy­bi­skup­stwo. Morze, po któ­rym nasi przod­ko­wie pły­wa­li na otwar­tych łodziach. Pły­nę­li na Wyspy Owcze, Orka­dy, Sze­tlan­dy, Hebry­dy, Wyspę Man, Islan­dię, Gren­lan­dię i do Nor­we­gii. Przez Morze Pół­noc­ne wie­dzie wie­le szla­ków. Przez każ­dy z nich pły­nę­li ludzie. Praw­dzi­we życie, któ­re­mu gro­zi­ło nie­bez­pie­czeń­stwo — powie­dział z oka­zji 850-lecia Arcy­bi­skup­stwa Nida­ros ks. Finn Wagle, biskup Nida­ros, zwierzch­nik lute­rań­skie­go Kościo­ła Nor­we­gii.

Nida­ros (obec­nie Tron­dhe­im) stał się arcy­bi­skup­stwem obej­mu­ją­cym swo­im zasię­giem cały obszar Morza Pół­noc­ne­go w 1153 roku. Przez ponad 400 lat chrze­ści­ja­nie tych tere­nów znaj­do­wa­li się pod dusz­pa­ster­ską opie­ką arcy­bi­sku­pów, któ­rych tron znaj­do­wał się w naro­do­wej świą­ty­ni Nor­we­gii, wybu­do­wa­nej na gro­bie św. Ola­fa. — W XVI wie­ku Kościół uległ podzia­ło­wi. Od tej pory Nida­ros, niczym mała łódecz­ka, pły­nie samot­nie — mówi bp Wagle.


W IX w. Ans­gar, nazy­wa­ny czę­sto Apo­sto­łem Pół­no­cy, wyru­szył w podróż na tery­to­rium dzi­siej­szej Danii i Szwe­cji. Nie dotarł jed­nak do wybrze­ży Nor­we­gii. Po otrzy­ma­niu god­no­ści arcy­bi­sku­pa nowo powsta­łej archi­die­ce­zji Ham­bur­ga-Bre­men, jego tytuł brzmiał: “Apo­stol­ski dele­gat Sto­li­cy Świę­tej oraz wika­ry dla Szwe­dów, Duń­czy­ków i Sło­wian” i praw­do­po­dob­nie obej­mo­wał swym zasię­giem cały Pół­wy­sep Skan­dy­naw­ski.


Nor­we­go­wie zetknę­li się z chrze­ści­jań­stwem już w VIII w., głów­nie dzię­ki kon­tak­tom z miesz­kań­ca­mi Orka­dów, Hebry­dów, Irlan­dii, Anglii i Fran­cji. Nie­ste­ty, wła­dze kościel­ne znaj­do­wa­ły się bar­dzo dale­ko. Dopie­ro w roku 1015 król Olaf Haralds­son spro­wa­dził do kra­ju księ­ży i bisku­pów, roz­po­czy­na­jąc tym samym chry­stia­ni­za­cję regio­nu. Wład­cy nie wystar­czał jed­nak fakt, że pod­da­ni przyj­mo­wa­li chrzest. Posta­no­wił utwo­rzyć struk­tu­ry kościel­ne. W 1020 r. póź­niej­szy świę­ty spo­tkał się z bisku­pem Grim­kjell w Moster, gdzie sfor­mu­ło­wa­no i uchwa­lo­no chrze­ści­jań­ski kodeks praw­ny.


W poło­wie XII w. Rzym posta­no­wił, że Kościół nor­dyc­ki podzie­lo­ny zosta­nie na trzy obsza­ry (do tego cza­su chrze­ści­ja­nie Nor­we­gii znaj­do­wa­li się pod dusz­pa­ster­ską opie­ką bisku­pa Lund; tam­tej­szą die­ce­zję usta­no­wio­no w 1103 roku). Papież przy­słał na miej­sce swo­je­go zaufa­ne­go kar­dy­na­ła — Nicho­la­sa Bre­ke­spe­ara, aby usta­no­wił oddziel­ną pro­win­cję kościel­ną dla Nor­we­gii i innych kró­lestw Pół­no­cy. Do spo­tka­nia doszło naj­praw­do­po­dob­niej w kate­drze Nida­ros. Od 1153 r. nowo powsta­łą archi­die­ce­zją kie­ro­wał abp Jon Bir­gis­son.


Od tego cza­su minę­ło 850 lat. Arcy­bi­skup­stwo, obej­mu­ją­ce nie­gdyś biskup­stwa w Ber­gen, Sta­van­ger, Hamar i Oslo (w Nor­we­gii), a tak­że Peel, Kir­kwall na Wyspie Man, Kir­kju­bo na Orka­dach, Skal­holt na Wyspach Owczych, Holar na Islan­dii i Gar­dar na Gren­lan­dii, już nie ist­nie­je. Jed­nak poczu­cie jed­no­ści trwa nadal. Pod koniec XIX wie­ku w kalen­da­rzu litur­gicz­nym Kościo­ła Nor­we­gii ponow­nie poja­wi­ło się świę­to ku czci Ola­fa. W 1930 r. Nor­we­go­wie cele­bro­wa­li 900. rocz­ni­cę śmier­ci świę­te­go — obcho­dy poka­za­ły, że pamięć o histo­rycz­nym arcy­bi­skup­stwie Nida­ros jest wciąż żywa.

Wię­cej:

Kościół Nor­we­gii

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.