Afryka nadzieją Kościoła
- 29 lipca, 2003
- przeczytasz w 2 minuty
Arcybiskup Canterbury Rowan Williams, który właśnie odwiedza Afrykę — znalazł w jej zachodniej części miejsce, gdzie kościół rozwija się niezwykle dynamicznie. Ma on jednak zupełnie inne problemy niż chrześcijaństwo w Europie czy Ameryce. Podczas, gdy chrześcijan Zachodu, nie tylko zresztą anglikanów, rozpala obecnie problem związków homoseksualnych — to Afrykańczycy mają zupełnie inne problemy. Dla nich pytaniem jest nie tyle, czy wolno dopuścić do związków osób tej samej płci, ile […]
Arcybiskup Canterbury Rowan Williams, który właśnie odwiedza Afrykę — znalazł w jej zachodniej części miejsce, gdzie kościół rozwija się niezwykle dynamicznie. Ma on jednak zupełnie inne problemy niż chrześcijaństwo w Europie czy Ameryce.
Podczas, gdy chrześcijan Zachodu, nie tylko zresztą anglikanów, rozpala obecnie problem związków homoseksualnych — to Afrykańczycy mają zupełnie inne problemy. Dla nich pytaniem jest nie tyle, czy wolno dopuścić do związków osób tej samej płci, ile czy dopuszczalne jest wielożeństwo. Wbrew pozorom dla wielu wspólnot afrykańskich jest to poważny problem, bowiem poligamiści często odchodzą z nich do małych, dynamicznych, mocno zakorzenionych w miejscowych warunkach kościołów należących do tzw. czarnego chrześcijaństwa.
Dla wielu duchownych tradycyjnych wyznań chrześcijańskich równie poważnym problemem są rozwijające się w Afryce wspólnoty propagujące tam tzw. “ewangelię sukcesu”.
Jednak największym wyzwaniem przed jakim stają afrykańskie kościoły jest problem społecznego i moralnego zdrowia. Afrykańskie rodziny nie mając pieniędzy na życie często sprzedają bowiem własne dzieci gangom, które czynią z nich prostytutki.
Trudno nie zauważyć też szalejącej w całej czarnej Afryce epidemii AIDS. Skłania ona wielu duchownych chrześcijańskich do zgody na używanie prezerwatyw. — Wierzę w wartość abstynencji, ale jeśli ktoś nie potrafi nad sobą zapanować — to niech lepiej używa prezerwatyw - uważa zambijski wice-prezydent Nevers Mumba, który do niedawna był tele-ewangelistą.