Anglikańscy schizmatycy stracili kościół
- 16 kwietnia, 2007
- przeczytasz w 1 minutę
Parafia anglikańska z Jacksonville na Florydzie straciła decyzją sądu nieruchomości kościelne warte 4 mln USD na rzecz episkopalnej diecezji Florydy, którą opuściła i przeszła pod jurysdykcję jednego z biskupów Anglikańskiego Kościoła Ugandy. Zgodnie z prawem kanonicznym Episkopalnego Kościoła USA (ECUSA) diecezja Florydy zażądała zwrotu posiadłości od secesjonistów. Na nic zdały się prośby honorowego zwierzchnika anglikanów, abp. Canterbury Rowana Williamsa, by zawiesić spór wokół nieruchomości. W tym […]
Parafia anglikańska z Jacksonville na Florydzie straciła decyzją sądu nieruchomości kościelne warte 4 mln USD na rzecz episkopalnej diecezji Florydy, którą opuściła i przeszła pod jurysdykcję jednego z biskupów Anglikańskiego Kościoła Ugandy. Zgodnie z prawem kanonicznym Episkopalnego Kościoła USA (ECUSA) diecezja Florydy zażądała zwrotu posiadłości od secesjonistów.
Na nic zdały się prośby honorowego zwierzchnika anglikanów, abp. Canterbury Rowana Williamsa, by zawiesić spór wokół nieruchomości. W tym tygodniu sędzia Karen Cole przyznała rację ECUSA i zarządziła, że schizmatycka parafia musi się wyprowadzić. Kongregacja mesjanistycznych Żydów, Beth Israel, zaoferowała anglikanom, że udostępni swój budynek, by mieli gdzie odprawiać nabożeństwa, póki nie znajdą nowej siedziby.
300-osobowa parafia z Jacksonville odłączyła się od ECUSA z powodu sporów o wyświęcenie na biskupa Gene’a Robinsona, czynnego homoseksualisty. Nie podobały im się także postulaty błogosławienia w Kościele związków jednopłciowych. Proszę, zobaczcie w tym wszystkim, co nas spotkało, nową szansę, by służyć Bogu i błogosławić Go — napisał w liście do anglikanów z Jacksonville jeden z konserwatywnych duchownych, przypominając, że wykładnią winno być, to, co mówi Biblia.
foto: godło diecezji Florydy