Antygejowski duchowny w podróży z męską prostytutką

Bap­ty­stycz­ny duchow­ny i jeden z czo­ło­wych “anty­ge­jow­skich” dzia­ła­czy stoi w obli­czu ruiny swo­jej karie­ry po tym, kie­dy ujaw­nio­no foto­gra­fie z jego waka­cji w Euro­pie na któ­rych towa­rzy­szem Geo­r­ge­’a Reker­s’a był mło­dy “pan do towa­rzy­stwa”.

Dr Rekers jest współ­za­ło­ży­cie­lem jed­nej z naj­sil­niej­szych chrze­ści­jań­skich grup naci­sku, auto­rem ksią­żek o homo­sek­su­al­no­ści, w któ­rych twier­dzi, że jest to “przy­pa­dłość” ule­czal­na oraz wystę­po­wał jako eks­pert wypo­wia­da­ją­cy się za zaka­zem adop­cji przez pary homo­sek­su­al­ne na Flo­ry­dzie i Arkan­sas. Według nie­go dwu­dzie­sto­let­ni Hisz­pan o pseu­do­ni­mie Geo został wyna­ję­ty jako asy­stent podróż­ny, gdyż dr Rekers po poby­cie w szpi­ta­lu w Madry­cie nie mógł nosić baga­ży.

Komen­tu­jąc dla­cze­go wybrał wła­śnie takie­go asy­sten­ta podró­ży powie­dział, że jego boha­te­rem jest Jezus Chry­stus, któ­ry kochał też pogar­dza­nych ludzi, włą­cza­jąc w to sek­su­al­nych grzesz­ni­ków i pro­sty­tut­ki. Tak więc dr Rekers — jak Jezus — w spo­sób zamie­rzo­ny spę­dził czas z grzesz­ni­ka­mi pró­bu­jąc ich nawra­cać.