Arcybiskup Canterbury zdradza sprawę gejów po raz drugi?
- 9 lipca, 2010
- przeczytasz w 2 minuty
Prymas Kościoła Anglii dr Rowan Williams jest oskarżony o “zdradę” otwarcie homoseksualnych duchownych Kościoła drugi raz od czasu kiedy został biskupem. W dodatku sprawa dotyczy przyjaciela arcybiskupa. Niektórzy wierni należący do Wspólnoty Anglikańskiej oskarżają honorowego zwierzchnika tejże o wyrzeczenie się wcześniejszych liberalnych “listów uwierzytelniających” przez zaniechanie głosowania na ks. dr. Jeffreya Johna jako biskupa Southwark. Siedem lat wcześniej arcybiskup silnie naciskał na Johna — swojego starego […]
Prymas Kościoła Anglii dr Rowan Williams jest oskarżony o “zdradę” otwarcie homoseksualnych duchownych Kościoła drugi raz od czasu kiedy został biskupem. W dodatku sprawa dotyczy przyjaciela arcybiskupa.
Niektórzy wierni należący do Wspólnoty Anglikańskiej oskarżają honorowego zwierzchnika tejże o wyrzeczenie się wcześniejszych liberalnych “listów uwierzytelniających” przez zaniechanie głosowania na ks. dr. Jeffreya Johna jako biskupa Southwark. Siedem lat wcześniej arcybiskup silnie naciskał na Johna — swojego starego przyjaciela — by ten odmówił zgody na wybór go biskupem Reading po to, by zadowolić konserwatystów.
Teraz liberałowie twierdzą, że nie wspieranie przez dr Williamsa obecnego dziekana St Albans na sekretnym spotkaniu w tym tygodniu oznacza utratę istotnej szansy na uczynienie Kościoła Anglii bardziej postępowym oraz powtórne upokorzenie swojego przyjaciela.
Liberałowie mogą się czuć rozgoryczeni. Zanimabp Williams został arcybiskupem Canterbury wydawał się sympatyzować ze zwolennikami jednopłciowych związków partnerskich. Obecnie jednak prowadzi politykę w której próbuje utrzymać jedność 80-milionowej wspólnoty w której konserwatywne skrzydło stoi na stanowisku tradycyjnej wizji związku małżeńskiego.
Ks. drJeffrey John, który żyje w zalegalizowanym związku partnerskim z mężczyzną (i — jak twierdzi — w celibacie) znalazł się na liście kandydatów na biskupa Southwark — jednej z bardziej liberalnych diecezji Kościoła Anglii ku niezadowoleniu arcybiskupa Canterbury. Niektórzy ze zwolenników równości dla gejów posunęli się do tego, że porównali postępowanie arcybiskupa do czynu gorszego od Judasza, który zdradził swojego przyjaciela tylko raz.