Kościoły wschodnie, katolickie, protestanckie

Benedykt XVI i lefebryści — quo vadis, Ecclesia?


Jed­nym z ostat­nich posu­nięć Bene­dyk­ta XVI (21 stycz­nia 2009) było zdję­cie eks­ko­mu­ni­ki z Brac­twa Świę­te­go Piu­sa X (Fra­ter­ni­tas Sacer­do­ta­lis Sanc­ti Pii X, FSSPX) zwa­ne­go popu­lar­nie “lefe­bry­sta­mi” od nazwi­ska swo­je­go zało­ży­cie­la abp. Mar­ce­la Lefe­bvre. Dys­ku­sja, jaka toczy­ła się w mediach na ten temat, akcen­to­wa­ła przede wszyst­kim odpra­wia­nie mszy w języ­ku łaciń­skim. 1. O co był spór? Tym­cza­sem kon­flikt abp. Mar­ce­la Lefe­bvre z Janem Paw­łem II wca­le nie doty­czył […]


Jed­nym z ostat­nich posu­nięć Bene­dyk­ta XVI (21 stycz­nia 2009) było zdję­cie eks­ko­mu­ni­ki z Brac­twa Świę­te­go Piu­sa X (Fra­ter­ni­tas Sacer­do­ta­lis Sanc­ti Pii X, FSSPX) zwa­ne­go popu­lar­nie “lefe­bry­sta­mi” od nazwi­ska swo­je­go zało­ży­cie­la abp. Mar­ce­la Lefe­bvre. Dys­ku­sja, jaka toczy­ła się w mediach na ten temat, akcen­to­wa­ła przede wszyst­kim odpra­wia­nie mszy w języ­ku łaciń­skim.

1. O co był spór?

Tym­cza­sem kon­flikt abp. Mar­ce­la Lefe­bvre z Janem Paw­łem II wca­le nie doty­czył mszy w języ­ku łaciń­skim. Mszę w tym języ­ku bez żad­nych pro­ble­mów moż­na odpra­wiać tak­że po Sobo­rze Waty­kań­skim II, co wię­cej moż­na odpra­wiać mszę w rycie sprzed refor­my Paw­ła VI- taka mszę odpra­wia Brac­two Kapłań­skie Świę­te­go Pio­tra (Fra­ter­ni­tas Sacer­do­ta­lis Sanc­ti Petri, FSSP)-

Kapła­ni nale­żą­cy do Brac­twa św. Pio­tra posłu­gu­ją się księ­ga­mi litur­gicz­ny­mi według wyda­nia z 1962 roku‑, czy­li sprzed refor­my litur­gii, w języ­ku łaciń­skim. Brac­two św. Pio­tra nigdy nie mia­ło nawet naj­mniej­szych pro­ble­mów Waty­ka­nem! Co więc było przy­czy­ną takich pro­ble­mów abp. Mar­ce­la Lefe­bvre?

2. Dro­ga do eks­ko­mu­ni­ki

Brac­two Kapłań­skie Św. Piu­sa X zosta­ło ery­go­wa­no kano­nicz­nie 1 listo­pa­da 1970 r. w Eco­ne (Szwaj­ca­ria), gdzie Brac­two zało­ży­ło tak­że wła­sne semi­na­rium duchow­ne. Pod­sta­wo­wym pro­blem w dzia­łal­no­ści Bractw Piu­sa X – Lefe­bry­stów, był fakt, że brac­two to odrzu­ca naucza­nie Sobo­ru Waty­kań­skie­go II (1962–1965)! W 1975 r Waty­kan roz­wią­zał to brac­two (po roz­mo­wach abp. Lefe­bvre). Ten nie pod­po­rząd­ko­wał się decy­zji Waty­ka­nu, uznał ją nawet za nie­le­gal­ną, co zaowo­co­wa­ło nało­że­niem na Lefe­bvre­’a suspen­sy a divi­nis z powo­du nie­po­słu­szeń­stwa (ozna­cza to cał­ko­wi­ty zakaz spra­wo­wa­nia sakra­men­tów- zabra­nia się tak­że uczest­nic­twa w Mszach kapła­nów lub bisku­pów suspen­do­wa­nych).

Pomi­mo tego lefe­bry­ści nadal dzia­ła­ją i otwar­cie odrzu­ca­ją naucza­nie o eku­me­ni­zmie i wol­no­ści reli­gij­nej, odrzu­ca­ją całe naucza­nie Sobo­ru Waty­kań­skie­go II. Kolej­nym momen­tem zwrot­nym w tym kon­flik­cie było wyświę­ce­nie 30.06.1988 r. wbrew woli papie­ża Jana Paw­ła II, czte­rech bisku­pów pomoc­ni­czych dla Brac­twa Pusa X- świę­ce­nia tego doko­nał abp Lefe­bvre. Od razu Kard. Gan­tin, pre­fekt Kon­gre­ga­cji ds. Bisku­pów, stwier­dził eks­ko­mu­ni­kę według kan. 1382. Jan Paweł II w liście Ecc­le­sia Dei afflic­ta mówi o „schi­zma­tycz­nym akcie” tych świę­ceń. 

Jak widać bez­po­śred­nią przy­czy­ną eks­ko­mu­ni­ki było nie­po­słu­szeń­stwo abp. Mar­ce­la Lefe­bvre wobec Jana Paw­ła II, a nie odpra­wia­nie mszy w języ­ku łaciń­skim!

3. Lefe­bry­ści znów w Koście­le- kom­pro­mis czy zwy­cię­stwo Lefe­bvra?

Co więc ozna­cza zdję­cie eks­ko­mu­ni­ki z Brac­twa Świę­te­go Piu­sa X (Fra­ter­ni­tas Sacer­do­ta­lis Sanc­ti Pii X, FSSPX)? Czy ozna­cza to przy­wró­ce­nie mszy w języ­ku łaciń­skim? Otóż nie! Bo taka msza nigdy nie była zaka­za­na przez Waty­kan, a Brac­two św. Pio­tra bez prze­szkód odpra­wia mszę wg tzw. msza­łu przed­so­bo­ro­we­go. A może ozna­cza to kom­pro­mis pomię­dzy zwo­len­ni­ka­mi abp. Lefe­bvre i Papie­żem. Też nie. Bisku­pi wyświę­ce­ni bez zgo­dy Jana Paw­ła II zosta­li uzna­ni przez Bene­dyk­ta XVI. Brac­two Piu­sa X nadal odrzu­ca Sobór Waty­kań­ski II w tym tak­że naucza­nie o eku­me­ni­zmie i wol­no­ści reli­gij­nej. Więc gdzie tu kom­pro­mis? Zdzi­wie­nie wywo­łu­je, zatem fakt zdję­cia eks­ko­mu­ni­ki z bp. Ber­nar­da Fel­lay- obec­ne­go prze­ło­żo­ne­go Brac­twa św. Piu­sa X. To wła­śnie bp Ber­nard Fel­lay brał udział w roz­mo­wach z Bene­dyk­tem XVI. 26 czerw­ca 2008 Radio Vati­ca­na wyda­ło komu­ni­kat: „Jed­nak, jak poin­for­mo­wa­ły agen­cje, bp Ber­nard Fel­lay odrzu­cił warun­ki sta­wia­ne przez Sto­li­cę Apo­stol­ską. Zwierzch­nik lefe­bry­stów miał stwier­dzić, że wobec żądań Waty­ka­nu nie ma inne­go wyj­ścia, jak kon­ty­nu­ować to, co robił do tej pory. Według agen­cji AGI miał on przy tym wyja­śnić, że przy­wró­ce­nie przed­so­bo­ro­wej litur­gii nie zała­twia całej spra­wy, któ­rej głów­nym pro­ble­mem jest wła­śnie Sobór Waty­kań­ski II i moder­nizm sze­rzą­cy się w Koście­le kato­lic­kim.” ( Peł­na treść dostęp­na tutaj).

Jed­nym z warun­ków, któ­re odrzu­cił bp B. Fel­lay było uzna­nia nowej litur­gii i reform Sobo­ru Waty­kań­skie­go II. Pra­wo kano­nicz­ne jest jed­no­znacz­ne: “Schi­zma­ty­kiem jest ten, kto przy­jąw­szy chrzest i nie porzu­ciw­szy mia­na chrze­ści­ja­ni­na, upo­rczy­wie odma­wia albo pod­po­rząd­ko­wa­nia się Papie­żo­wi albo pozo­sta­wa­nia we wspól­no­cie z człon­ka­mi, któ­rzy mu pod­le­ga­ją” — Kanon 1325, par. 2. W kolej­nym komu­ni­ka­cie Radio Waty­kań­skie już infor­mu­je: “15 grud­nia 2008 r. bp Fel­lay skie­ro­wał w imie­niu wszyst­kich czte­rech hie­rar­chów list do Bene­dyk­ta XVI. Potwier­dził w nim ich wolę pozo­sta­nia kato­li­ka­mi w służ­bie Kościo­ła rzym­sko­ka­to­lic­kie­go. „Przyj­mu­je­my jego naucza­nie w duchu synow­skim. Moc­no wie­rzy­my w pry­mat Pio­tra i jego upraw­nie­nia, dla­te­go boli nas obec­na sytu­acja” Co z tego wyni­ka? Czy Lefe­bry­ści zmie­ni­li swo­je sta­no­wi­sko? Nie! Zawsze uzna­wa­li naucza­nie Kościo­ła rzym­sko­ka­to­lic­kie­go, ale twier­dzą, że Sobór Waty­kań­ski II jest nie­zgod­ny z tym naucza­niem, że papie­że od Jana XXIII dzia­ła­ją na szko­dę Kościo­ła i nie zgod­nie naucza­niem Kościo­ła rzym­sko­ka­to­lic­kie­go.

Poglą­du tego Brac­two nie zmie­nia. Zawsze tez uzna­wa­li pry­mat św. Pio­tra, ale twier­dzą, że dzia­ła­jąc w sta­nie „wyż­szej koniecz­no­ści” nie musza być posłusz­ni papie­żom, któ­rzy ich zda­niem dzia­ła­ją na szko­dę Kościo­ła. Tego poglą­du też nie zmie­nia­ją. Dla­te­go tez lefe­bry­ści twierdzą,że eks­ko­mu­ni­ka nało­żo­na na nich była nie­waż­na. Wyda­je się oczy­wi­stym, że eks­ko­mu­ni­kę moż­na zdjąć wów­czas, gdy napra­wi się swój błąd. Biskup Fel­lay, nie tyl­ko nie napra­wia błę­du, ale nawet nie uzna­je swo­je­go postę­po­wa­nia za błąd!

4. Poglą­dy lefe­bry­stów

Więc co ozna­cza zdję­cie eks­ko­mu­ni­ki przez Bene­dyk­ta XVI cią­żą­cej na bisku­pach Brac­twa? Ozna­cza to zgo­dę na gło­sze­nie poglą­dów, jakie gło­szą lefe­bry­ści. Aby poznać te poglą­dy nale­ży się­gnąć do dzieł same­go zało­ży­cie­la- Mar­cel Lefe­bvre: Kościół prze­siąk­nię­ty moder­ni­zmem. Cho­rzów, seria: Żywa tra­dy­cja., A tak­że obec­ne­go prze­ło­żo­ne­go Brac­twa, Ber­nar­da Fel­lay( jeden z bp wyświę­co­nych w 1988 przez abp Lefe­bvra- eks­ko­mu­ni­ko­wa­ny przez Jana Paw­ła II): Kry­zys w Koście­le. Przy­czy­ny i środ­ki zarad­cze. Warszawa,1996, Z poglą­da­mi tymi moż­na zapo­znać się tak­że na łamach pisma „Zawsze Wier­ni” wyda­wa­ne­go przez pol­skich lefe­bry­stów. Pismo to jest dostęp­ne tak­że on-line. Oto, co pisze abp Lefe­bvre na temat Jana Paw­ła II i ewen­tu­al­ne­go poro­zu­mie­nia z Papie­żem: „Zawsze ist­nie­ją tacy, któ­rzy mają ocho­tę rzu­cić okiem na dru­gą stro­nę. Nie patrzą w stro­nę przy­ja­ciół, wal­czą­cych obok na polu bitew­nym, lecz zawsze odwra­ca­ją oczy nie­co w bok, ku nie­przy­ja­cie­lo­wi. Lecz oni nas zdra­dza­ją. Poda­ją rękę tym, któ­rzy ruj­nu­ją Kościół, tym, któ­rzy mają moder­ni­stycz­ne i libe­ral­ne poglą­dy, mimo, iż są one potę­pio­ne przez Kościół. Zatem dzi­siaj ci, któ­rzy pra­co­wa­li z nami nad przy­wró­ce­niem kró­lo­wa­nia Nasze­go Pana Jezu­sa Chry­stu­sa i nad zba­wie­niem dusz wyko­nu­ją dia­bel­ską robo­tę. „Och, moż­na podać rękę Rzy­mo­wi, byle­by tyl­ko zezwo­lo­no nam na dobrą Mszę, nie ma pro­ble­mów”. Oto w jaki spo­sób to funk­cjo­nu­je! Znaj­du­ją się w śle­pym zauł­ku, ponie­waż nie moż­na jed­no­cze­śnie poda­wać ręki moder­ni­stom i pra­gnąć zacho­wa­nia Tra­dy­cji.” – Mar­cel Lefe­bvre , Syl­la­bus w cen­trum kry­zy­su Kościo­ła.

„Moder­ni­ści” to oczy­wi­ście kato­li­cy uzna­ją­cy Sobór Waty­kań­ski II. W innym miej­scu moż­na prze­czy­tać: „We wła­ści­wym sen­sie tego sło­wa here­ty­kiem jest ten jedy­nie, kto wyraź­nie prze­czy jakie­muś dogma­to­wi. Wpraw­dzie Paweł VI i Jan Paweł II mówi­li i czy­ni­li cza­sa­mi coś, co Kościo­ło­wi i
wie­rze bar­dzo szko­dzi­ło, a błęd­no­wier­ców musia­ło wes­przeć w ich dzia­ła­niu, ale praw­dzi­we­go prze­cze­nia jakie­muś dogma­to­wi udo­wod­nić im nie moż­na. Nale­ży ich raczej zali­czyć do tych libe­ral­nych kato­li­ków, któ­rzy z jed­nej stro­ny chcą pozo­stać kato­li­ka­mi, z dru­giej stro­ny za to pra­gną podo­bać się świa­tu i iść mu na rękę. Cechą takich kato­li­ków jest nie­chęć do samo­okre­śle­nia się, tak że choć­by z tego powo­du nie wyzna­ją oni wyraź­nie here­zji.”: ks. Mate­usz Gau­dron FSSPX, Czy poso­bo­ro­wi papie­że są here­ty­ka­mi?”w : Kate­chizm o kry­zy­sie w Koście­le, Wydaw­nic­two Te Deum, 2001.

Lefe­bry­ści uwa­ża­ją, że zba­wie­nie jest moż­li­we tyl­ko w koście­le rzym­sko­ka­to­lic­kim, eku­me­nizm jest grze­chem nie ma cze­goś takie­go jak wol­ność reli­gij­na, papie­że znaj­du­ją się pod wpły­wem maso­nów i komu­ni­stów.

5. Czy Sobór Waty­kań­ski II nadal obo­wią­zu­je?

Jak więc Kościół pod prze­wod­nic­twem Bene­dyk­ta XVI chce pogo­dzić dwa zupeł­nie sprzecz­ne poglą­dy: Sobo­ru-że eku­me­nizm jest koniecz­ny- Dekla­ra­cja Sobo­ru Waty­kań­skie­go II Digni­ta­tis huma­nae- i lefe­bry­stów- że eku­me­nizm jest grze­chem i chcą, aby w tej mate­rii obo­wią­zy­wa­ła nadal ency­kli­ka Piu­sa IX Quan­ta cura z 1864? Teraz nale­ży zadać pyta­nie: Czy tyl­ko lefe­bry­ści mają pra­wo odrzu­cać naucza­nie kościo­ła czy każ­dy kato­lik? Czy wol­no odrzu­cać naucza­nie tyl­ko Sobo­ru Waty­kań­skie­go II czy każ­de­go? War­to przy­po­mnieć, że Sobór Waty­kań­ski I też nie został uzna­ny przez wszyst­kich bisku­pów. Dopro­wa­dzi­ło to do powsta­nia Kościo­ła Sta­ro­ka­to­lic­kie­go.

Naucza­nie Kościo­ła Sta­ro­ka­to­lic­kie­go nigdy nie zosta­ło tak zaak­cep­to­wa­ne jak naucza­nie lefe­bry­stów, a bisku­pi Kościo­ła sta­ro­ka­to­lic­kie­go zapew­ne jesz­cze dłu­go nie będą mogli liczyć na takie wzglę­dy jak bisku­pi lefe­bry­ści! Oto dwa punk­ty z Dekla­ra­cji Utrechc­kiej: „Odrzu­ca­my waty­kań­skie dekre­ty z 18 lip­ca 1870 roku o nie­omyl­no­ści i uni­wer­sal­nej jurys­dyk­cji, czy­li kościel­nej wszech­wła­dzy papie­ża rzym­skie­go, gdyż są one sprzecz­ne z wia­rą sta­re­go Kościo­ła i burzą ustrój sta­ro­ko­ściel­ny. Nie prze­szka­dza nam to jed­nak w uzna­niu histo­rycz­ne­go pry­ma­tu, tak jak kil­ka Sobo­rów eku­me­nicz­nych i Ojco­wie sta­re­go Kościo­ła przy­zna­wa­li go bisku­po­wi Rzy­mu jako pri­mus inter pares za zgo­dą całe­go Kościo­ła pierw­sze­go tysiąc­le­cia.” „Odrzu­ca­my też, jako nie uza­sad­nio­ną w Piśmie Świę­tym i Tra­dy­cji pierw­szych stu­le­ci, dekla­ra­cję Piu­sa IX z 1854 roku o Nie­po­ka­la­nym Poczę­ciu Maryi.”

Są one podob­ne w argu­men­ta­cji do lefe­bry­stów, z tym wyjąt­kiem, że doty­czą Sobo­ru Waty­kań­skie­go I a nie Waty­kań­skie­go II! Oczy­wi­ście fak­tem jest, że Sobór Waty­kań­ski I wpro­wa­dził dogmat: o nie­omyl­no­ści papie­ża, zaś Sobór Waty­kań­ski II żad­nych dogma­tów nie wpro­wa­dził. Tak, więc lefe­bry­ści są w tej lep­szej sytu­acji, że nie kwe­stio­nu­ją dogma­tów, więc nie są here­ty­ka­mi tyl­ko schi­zma­ty­ka­mi. Jed­nym z argu­men­tów, jakie wysu­wa Brac­two Piu­sa X prze­ciw uzna­niu Sobo­ru Waty­kań­skie­go II jest fakt, że jest on nie­zgod­ny z wcze­śniej­szym naucza­niem Kościo­ła, szcze­gól­nie z naucza­niem Sobo­ru Waty­kań­skie­go I (1869 ‑1870). Pyta­nie: a czy Sobór Waty­kań­ski I był zgod­ny z wcze­śniej­szym naucza­niem Kościo­ła? Też nie! Co pod­kre­śla­ją bisku­pi, któ­rzy pod­pi­sa­li Unię Utrechc­ką w 1889 r. z Johan­ne­sem Hey­kam­pem arcy­bi­sku­pem Utrech­tu na cze­le.

Pius IX ogło­sił dogmat nie­po­ka­la­nym poczę­ciu NMP, korzy­sta­jąc wła­śnie z dogma­tu o nie­omyl­no­ści papie­ża, pod­czas gdy św. Tomasz z Akwi­nu, dok­tor Kościo­ła, twier­dził, że naucza­nie o nie­po­ka­la­nym poczę­ciu jest błęd­ne, podał nawet argu­men­ty teo­lo­gicz­ne prze­ciw nie­po­ka­la­ne­mu poczę­ciu. Podob­nie mówi inny dok­tor kościo­ła – św. Kata­rzy­na ze Sie­ny. Więc Pius IX przy­jął naukę o Nie­po­ka­la­nym Poczę­ciu NMP (w 1854) wbrew tra­dy­cji Kościo­ła? Jeśli tak, to Pius XII wpro­wa­dził dogmat o wnie­bo­wzię­ciu NMP rów­nież wbrew wcze­śniej­sze­mu naucza­niu dok­to­rów Kościo­ła! To nie prze­szka­dza zwo­len­ni­kom abp. Lefe­bvra w uzna­niu Sobo­ru Waty­kań­skie­go I i dogma­tu o Nie­po­ka­la­nym Poczę­ciu. A prze­cież nie tyl­ko naucza­nie Sobo­ru Waty­kań­skie­go I jest nie­zgod­ne z wcze­śniej­szym naucza­niem, ale i sam dogmat o Nie­po­ka­la­nym Poczę­ciu.

Oczy­wi­ście każ­dy, kto zna się, choć tro­chę na reli­gii, wie, że każ­dy sobór wpro­wa­dza coś nowe­go do naucza­nia bądź zmie­nia wcze­śniej­sze naucza­nie. Zresz­tą taki jest cel każ­de­go z sobo­rów. Celi­bat też nie jest dogma­tem. Czy więc biskup może odrzu­cić celi­bat i nadal pozo­stać bisku­pem? Nie odrzu­ci prze­cież dogma­tu, ale tyl­ko sprze­ci­wi się naucza­niu Kościo­ła, postą­pi wbrew woli papie­ża. Czy­li postą­pi podob­nie jak abp Lefe­bvre czy bp Fel­lay. Nie ma też dogma­tu o nie­ro­ze­rwal­no­ści mał­żeń­stwa. Więc komu i co wol­no odrzu­cić z naucza­nia Kościo­ła?

Czy tyl­ko lefe­bry­stom i tyl­ko Sobór Waty­kań­ski II- czy każ­de­mu i co zechce? Dla­cze­go tyl­ko lefe­bry­ści mają mieć ”licen­cję” na to, co akcep­to­wać w naucza­niu kościo­ła a cze­go nie? Czyż­by w Koście­le dzi­siaj byli rów­ni i rów­niej­si?

6. Tra­dy­cjo­na­li­ści- inte­gryzm kato­lic­ki

Pro­blem jest jed­nak znacz­nie głęb­szy. Brac­two Świę­te­go Piu­sa X jest tyl­ko jed­nym z odła­mów tzw. tra­dy­cjo­na­li­zmu katolickiego(zwanego też inte­gry­zmem). Innym odła­mem tego same­go nur­tu są sede­wa­kan­ty­ści. Poglą­dy mają pra­wie iden­tycz­ne jak lefe­bry­ści, ale idą w nich jesz­cze dalej. Uwa­ża­ją, że ostat­nim papie­żem był Pius XII, od jego śmier­ci w 1958 r. są już tyl­ko anty­pa­pie­że. Sede­wa­kan­ty­ści nie uzna­ją waż­no­ści świę­ceń kapłań­skich udzie­la­nych według rytu usta­no­wio­ne­go po Sobo­rze Waty­kań­skim II, zatem twier­dzą, że Kościół poso­bo­ro­wy utra­cił suk­ce­sję apo­stol­ską. Jeden z odła­mów sede­wa­kan­ty­stów, zwa­ny kon­kla­wi­sta­mi posu­nął się nawet do wybo­ru wła­sne­go papie­ża- obec­nie papie­żem jest Pius XIII (Earl Lucian Pulver­ma­cher). I lefe­bry­ści i sede­wa­kan­ty­ści mają podob­ne poglą­dy, oba ruchy powsta­ły po Sobo­rze Waty­kań­skim II, oba go odrzu­ca­ją jako nie­zgod­ny z naucza­niem kościo­ła. Odrzu­ca­nie naucza­nia Sobo­ru Waty­kań­skie­go II jest ele­men­tem wspól­nym dla wszyst­kich tzw. tra­dy­cjo­na­li­stów. I Brac­two św. Piu­sa X i sede­wa­kan­ty­ści dzia­ła­ją też w Pol­sce. Wspól­na cechą tra­dy­cjo­na­li­stów jest tak­że nie­chęć do eku­me­ni­zmu, a nie­któ­re wypo­wie­dzi hie­rar­chów są wręcz szo­ku­ją­ce, jak np. Richar­da Wil­liam­so­na, bisku­pa Brac­twa Św. Piu­sa, któ­ry twier­dzi, że nie było holo­kau­stu. Pyta­nie, jakie moż­na posta­wić, to czy jest moż­li­we, aby Bene­dykt z XVI spo­tkał się z Piu­sem XIII i wypra­co­wa­li wspól­ne sta­no­wi­sko? Teo­re­tycz­nie wyda­je się to nie­moż­li­we. Ale jesz­cze cał­kiem nie­daw­no lefe­bry­ści byli po za kościo­łem, zaś bisku­pi pol­scy pisa­li w liście do wier­nych: “Pra­gnie­my przy­po­mnieć, że «Brac­two św. Piu­sa X» utwo­rzy­ło struk­tu­ry zosta­ją­ce poza Kościo­łem Kato­lic­kim. Gru­pa księ­ży i wier­nych «Brac­twa św. Piu­sa X» odrzu­ci­ła uchwa­ły Sobo­ru Waty­kań­skie­go II, któ­re tak inten­syw­nie wpro­wa­dza w życie Jan Paweł II.

Gru­pa ta odrzu­ci­ła też poso­bo­ro­we pra­wo­daw­stwo Kościo­ła i nie uzna­je wła­dzy papie­ża w Koście­le Kato­lic­kim. Mimo sta­rań Sto­li­cy Apo­stol­skiej, człon­ko­wie «Brac­twa św. Piu­sa X» na cze­le z nie­ży­ją­cym już arcy­bi­sku­pem Lefe­bvrem zerwa­li w roku 1988 więź jed­no­ści z Ojcem Świę­tym, Bisku­pem Rzy­mu i Następ­cą św. Pio­tra. W ten spo­sób sta­li się oni gru­pą schi­zma­tyc­ką, czy­li ode­rwa­ną od jed­ne­go Kościo­ła Kato­lic­kie­go, a zatem nie mają rów­nież pra­wa uży­wać okre­śle­nia «kato­lic­ki» w podej­mo­wa­nych przez sie­bie dzia­ła­niach. Trze­ba w tym miej­scu przy­po­mnieć, że przy­na­leż­ność kato­li­ka do gru­py schi­zma­tyc­kiej pocią­ga za sobą karę eks­ko­mu­ni­ki (por. kan. 1364, § 1), to zna­czy wyłą­cze­nia ze wspól­no­ty wie­rzą­cych. Infor­mu­je­my jed­no­cze­śnie, że kapła­ni nale­żą­cy do «Brac­twa św. Piu­sa X» nie posia­da­ją zgo­dy kom­pe­tent­nych władz Kościo­ła Kato­lic­kie­go na wypeł­nia­nie swej posłu­gi, przez co nara­ża­ją n
a kon­flikt sumie­nia ludzi nie mają­cych wła­ści­we­go roze­zna­nia sytu­acji.”- Komu­ni­kat Kon­fe­ren­cji Epi­sko­pa­tu Pol­ski z 27 listo­pa­da 1998 r.

Dzi­siaj taki komu­ni­kat jest już nie­moż­li­wy, pomi­mo, że w posta­wie, jak i w naucza­niu człon­ków Brac­twa św. Piu­sa X nie nastą­pi­ła żad­na zmia­na! Czy moż­na, zatem wyklu­czyć moż­li­wość, że za 10 lat do kościo­ła „wró­cą” i sede­wa­kan­ty­ści- i to na podob­nych zasa­dach jak lefe­bry­ści? Czy­li bez koniecz­no­ści zmia­ny poglą­dów na Sobór Waty­kań­ski II. Bp Ber­nar­da Fel­lay- prze­ło­żo­ny Brac­twa ś Piu­sa X- udzie­lił wywia­du agen­cji DICI, 14 paź­dzier­ni­ka 2006 r, w któ­rym powiedział:„Odnośnie do eks­ko­mu­ni­ki nasze sta­no­wi­sko jest podob­ne: „Przy­zna­je­cie, że nie było po temu powo­du i kon­se­kwent­nie że jest ona nie­waż­na, więc wyco­faj­cie [oskar­że­nia], nie pro­sząc nas o nic [w zamian]”. Ale oni odpo­wia­da­ją: „Tak… Nie, to powin­no mieć cha­rak­ter ustęp­stwa dwu­stron­ne­go”. Może jest to kwe­stia dyplo­ma­cji, poka­zu­je jed­nak wyraź­nie, że nie pro­si­my o coś nie­moż­li­we­go.” War­to prze­czy­tać cały wywiad. Życie poka­za­ło, że nie pro­sił o coś nie­moż­li­we­go. Bene­dykt XVI zdjął eks­ko­mu­ni­kę, bez żad­nych warun­ków. Czy mamy, więc odczy­nie­nia z powol­nym odcho­dze­niem od Sobo­ru Waty­kań­skie­go II?

arty­kuł uka­że się tak­że na Histmag.org

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.