Biskup o piwie

Prze­mysł bro­war­ni­czy powi­nien wyda­wać tyle samo pie­nię­dzy na edu­ka­cję o skut­kach picia alko­ho­lu, co wyda­je na pro­mo­cję swo­ich pro­duk­tów — stwier­dził w Izbie Lor­dów bp Chri­sto­pher Her­bert (Kościół Anglii), zwierzch­nik die­ce­zji St Albans.

Biskup zabrał głos w deba­cie nad przy­go­to­wy­wa­ną przez bry­tyj­ski rząd usta­wą o prze­mo­cy w domu, zbrod­ni i ofia­rach. Zauwa­żył, że to wła­śnie alko­hol jest czę­stą przy­czy­ną prze­mo­cy w domu, dla­te­go cały prze­mysł powi­nien się nad tym pro­ble­mem zasta­no­wić.

- Milio­ny fun­tów zosta­ną wyda­ne na wmó­wie­nie nam, że może­my być szczę­śliw­si dzię­ki alko­ho­lo­wi. Jeśli uda nam się prze­ko­nać prze­mysł, że oprócz pie­nię­dzy na pro­mo­cję, powin­ny zna­leźć się nakła­dy na edu­ka­cję mło­dych ludzi, szcze­gól­nie na powie­dze­nie im — jak pić, być może do cze­goś doj­dzie­my — stwier­dził duchow­ny.

Her­bert wezwał rząd Tony­’e­go Bla­ira do zaana­ga­żo­wa­nia Kościo­łów i innych związ­ków wyzna­nio­wych do wal­ki z prze­mo­cą domo­wą. — Pro­szę, czy może­my dołą­czyć do tych, któ­rzy zda­ją sobie spra­wę z tego, że takie sło­wa jak “uzdra­wia­nie” czy “całość” mają boga­te, reli­gij­ne, ducho­we i ludz­kie zna­cze­nie? — pytał. Usta­wa prze­szła dru­gie czy­ta­nie w Izbie Lor­dów.