Biskup Tranda: Polska zwyciężyła!
- 2 maja, 2004
- przeczytasz w 1 minutę
Polska zwyciężyła! — powiedział ks. bp. Zdzisław Tranda, emerytowany superintendent Kościoła Ewangelicko-Reformowanego w Polsce, poczas nabożeństwa w kościele ewangelicko-reformowanym w Warszawiew niedzielę, 2. maja 2004. Biskup poprzedził swoje kazanie oparte na 1 J 5,1–4, krótką refleksją o sytuacji naszej Ojczyzny w kontekście minionych wydarzeń i zbliżającego się Święta Konsystucji 3 Maja. Superintendent uznał, że spokojny przebieg demonstracji alterglobalistów w związku z Forum Gospodarczym, to przejaw zwycięstwa Polaków w porównaniu z bójkami, […]
Polska zwyciężyła! — powiedział ks. bp. Zdzisław Tranda, emerytowany superintendent Kościoła Ewangelicko-Reformowanego w Polsce, poczas nabożeństwa w kościele ewangelicko-reformowanym w Warszawiew niedzielę, 2. maja 2004.
Biskup poprzedził swoje kazanie oparte na 1 J 5,1–4, krótką refleksją o sytuacji naszej Ojczyzny w kontekście minionych wydarzeń i zbliżającego się Święta Konsystucji 3 Maja.
Superintendent uznał, że spokojny przebieg demonstracji alterglobalistów w związku z Forum Gospodarczym, to przejaw zwycięstwa Polaków w porównaniu z bójkami, jakie miały miejscew innych stolicach.
Dzień po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej podkreślił, że jest to przejściez Europy podziałów i wojen do Europy zjednoczonej. Powiedział, że z integracją europejską związane są dwie nadzieje: pokoju oraz dobrobytu gospodarczego. Rozwój gospodarczy wymaga jednak aktywności Polaków oraz ich mądrości, solidności i sumienności.
Przypominając o obchodzonej jutro rocznicy uchwalenia Konsystucji 3 Maja, ks. bp Tranda podkreślił, że choć wielki był to wysiłek, to jednak już spóźniony, bowiem nie powstrzymał kolejnych dwóch zaborów. Biskup wyraził nadzieję, że podobna opieszałość w uzdrawianiu kraju nie będzie miała miejsca dziś, gdy nasze państwo jest targane nieuczciwością, bezsilnością, aferamii korupcją. Zwrócił się także w modlitwie do Boga o opiekę nad Narodem, aby nowy rząd stworzyli ludzie, którzy potrafią i chcą dobra wspólnego.