Kościoły wschodnie, katolickie, protestanckie

Biskupi nie powinni brać państwowej pensji


Zna­ny hisz­pań­ski socjo­log i pisarz Aman­do de Migu­el oświad­czył, że “to jakies nie­po­ro­zu­mie­nie, żeby bisku­pi otrzy­my­wa­li pen­sje od rzą­du”. Wska­zał, że Kościół jest przez to bojaź­li­wy w posta­wie wobe­c­wła­dzy, ponie­waż zale­ży od niej finan­so­wo. Zamiast być zna­kiem sprze­ci­wu, w stra­chu zer­ka na wła­dzę, czy aby nie pro­te­stu­je w spra­wach ety­ki kato­lic­kiej zbyt gło­śno. Odno­śnie kary­ka­tur przed­sta­wia­ją­cych Maho­me­ta Aman­do Migu­el stwier­dził, że Zachód nie powi­nien już dalej ustę­po­wać, ani zrze­kać się swo­ich demo­kra­tycz­nych […]


Zna­ny hisz­pań­ski socjo­log i pisarz Aman­do de Migu­el oświad­czył, że “to jakies nie­po­ro­zu­mie­nie, żeby bisku­pi otrzy­my­wa­li pen­sje od rzą­du”. Wska­zał, że Kościół jest przez to bojaź­li­wy w posta­wie wobe­c­wła­dzy, ponie­waż zale­ży od niej finan­so­wo. Zamiast być zna­kiem sprze­ci­wu, w stra­chu zer­ka na wła­dzę, czy aby nie pro­te­stu­je w spra­wach ety­ki kato­lic­kiej zbyt gło­śno.

Odno­śnie kary­ka­tur przed­sta­wia­ją­cych Maho­me­ta Aman­do Migu­el stwier­dził, że Zachód nie powi­nien już dalej ustę­po­wać, ani zrze­kać się swo­ich demo­kra­tycz­nych war­to­ści. Nie mogą ist­nieć jakieś wyjąt­kiod zasa­dy­wol­no­ści sło­wa, jeśli nie szko­dzi ona innym, ale to “powi­nien oce­nić sąd, a nie wła­dza wyko­naw­cza”.


Pisarz dodał rów­nież, że “ustą­pić w nie­któ­rych kwe­stiach ozna­cza­ło­by cof­nąć się o wie­le wie­ków wstecz. Nie wszyst­kie war­to­ści i cywi­li­za­cje są sobie rów­ne, ponie­waż nie­któ­re sa mniej, inne bar­dziej roz­wi­nię­te.” Przy­znał jed­nak, że w wie­lo­kul­tu­ro­wym i w wie­lo­re­li­gij­nym spo­łe­czeń­stwie powin­no się wziąć pod uwa­gę obo­pól­ny sza­cu­nek w “imię wza­jem­ne­go współ­ży­cia” wszyst­kich prze­ko­nań i reli­gij­nych wie­rzeń.


Opi­nie te Migu­el wyra­ził pod­czas pre­zen­ta­cji swo­jej ostat­niej książ­ki “Hisz­pa­nie i reli­gia”, w któ­rej m. in. chce udo­wod­nić, że hisz­pań­ski “rząd socja­li­stycz­ny pozu­je na rząd świec­ki (co jest ‘strasz­nym abs­trak­tem’), kie­dy w rze­czy­wi­sto­ści jest po pro­stu anty­ka­to­lic­ki”. Przy­zna­je zara­zem, że nie moż­na mówić o jakimś prze­śla­do­wa­niu Kościo­ła kato­lic­kie­go w Hisz­pa­nii, ponie­waż ‑mię­dzy inny­mi- sto­pień ist­nie­ją­cej wol­no­ści reli­gij­nej w Hisz­pa­nii by na to nie pozwo­lił.


W swo­jej książ­ce autor zaj­mu­je się ana­li­zą reli­gij­no­ści Hisz­pa­nów, pro­ce­sem seku­la­ry­za­cji oraz wpły­wem i rolą, jaką odgry­wa Kościół i reli­gia w Hisz­pa­nii. Autor wycią­ga wnio­sek, że pomi­mo tak wiel­kie­go spad­ku powo­łań kapłań­skich i zakon­nych, pomi­mo tak wiel­kie­go zmniej­sze­nia się udzia­łu Hisz­pa­nów w życiu sakra­men­tal­nym iuczest­nic­twiew mszach oraz domi­nu­ją­cej świec­ko­ści, “w jaką­kol­wiek stro­nę się nie spoj­rzy, to reli­gia jest bar­dziej obec­na w życiu Hisz­pa­nów, ani­że­li by to sobie życzy­ły samo­zwań­cze auto­ry­te­ty laic­kie”.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.