Biskupi przepraszają za agentów
- 11 marca, 2006
- przeczytasz w 1 minutę
Polski Kościół rzymskokatolicki oficjalnie przeprosił za to, że wielu katolickich księży współpracowało ze Służbą Bezpieczeństwa — komunistyczną tajną policją. Biskupi przeprosili po tym, jak Instytut Pamięci Narodowej potwierdził, że wśród katolickich księży 10–15% było agentami SB. “W systemie łamiącym sumienia zawiedli zaufanie także niektórzy ludzie Kościoła. Ubolewamy nad tym i przepraszamy szczególnie tych, którzy z ich powodu doświadczyli przykrości i krzywd” — napisali oni w specjalnym oświadczeniu. […]
Polski Kościół rzymskokatolicki oficjalnie przeprosił za to, że wielu katolickich księży współpracowało ze Służbą Bezpieczeństwa — komunistyczną tajną policją. Biskupi przeprosili po tym, jak Instytut Pamięci Narodowej potwierdził, że wśród katolickich księży 10–15% było agentami SB.
“W systemie łamiącym sumienia zawiedli zaufanie także niektórzy ludzie Kościoła. Ubolewamy nad tym i przepraszamy szczególnie tych, którzy z ich powodu doświadczyli przykrości i krzywd” — napisali oni w specjalnym oświadczeniu. Media regularnie informują o kolejnych ujawnionych przypadkach agentów wśród księży. Jedną z najgłośniejszych była sprawa “Polskiego szpiega w Watykanie” o. Konrada Hejmo OP, który miał przekazywać informacje dotyczące papieża oraz pielgrzymów w zamian za prezenty i pieniądze.Abp Michalik (na zdj.) podkreśla, że nie wolno rozpatrywać spraw dawnych współpracowników SB wśród duchownych w oderwaniu od ówczesnej sytuacji: — “Każdy przypadek trzeba traktować indywidualnie. Trzeba spojrzeć na całe życie człowieka, nie tylko na tę jedną słabość, i spytać, kto go do tego doprowadził.”