Biskupka niemile widziana
- 19 października, 2004
- przeczytasz w 1 minutę
Biskup Rosemarie Köhn z Kościoła Norwegii pojawiła się na specjalnym nabożeństwie w miejscowości Hareid w zachodniej części kraju w towarzystwie ochroniarza. Kilka dni wcześniej pani biskup grożono za jej liberalne poglądy na temat homoseksualizmu. Köhn rezyduje w Hamar, na wschodzie Królestwa. Jest pierwszą kobietą biskupem Norske Kirke, a wyświęcono ją w 1993 roku. Uroczystość wzbudziła wtedy wiele kontrowersji nawet w liberalnej Norwegii. Wątpliwości konserwatywnej części Kościoła pogłębiły nawoływania […]
Biskup Rosemarie Köhn z Kościoła Norwegii pojawiła się na specjalnym nabożeństwie w miejscowości Hareid w zachodniej części kraju w towarzystwie ochroniarza. Kilka dni wcześniej pani biskup grożono za jej liberalne poglądy na temat homoseksualizmu.
Köhn rezyduje w Hamar, na wschodzie Królestwa. Jest pierwszą kobietą biskupem Norske Kirke, a wyświęcono ją w 1993 roku. Uroczystość wzbudziła wtedy wiele kontrowersji nawet w liberalnej Norwegii. Wątpliwości konserwatywnej części Kościoła pogłębiły nawoływania pani biskup do tolerancji w stosunku do osób homoseksualnych.
Konflikt wokół biskupki przybrał na sile, kiedy Köhn zaplanowała wizytę w Hareid. Tamtejszy kapelan, Michal Monster stwierdził, że nie chce, aby głosiła u niego kazanie. Jako powód wielebny podał poglądy pani biskup na kwestie orientacji seksualnej, za co otrzymał wsparcie lokalnego biskupa Odda Bondevika. Duchowny znalazł jednak wyjście sytuacji – zrezygnował z udziału w nabożeństwie i zlecił wygłoszenie kazania ks. Evy Kvamsdal. Biskup Köhn miała być odpowiedzialna za liturgię.
Ostatecznie nie doszło do ataku na panią biskup. Sama zainteresowana stwierdziła, że nie czuła się w kościele niemile widziana. Jednak policja odradziła jej udział w tradycyjnym poczęstunku po nabożeństwie. – Czuje się trochę oszukana, bo nie mogłam podziękować ludziom, którzy przyszli do kościoła – stwierdziła bp Köhn.