Kościoły wschodnie, katolickie, protestanckie

Bojowniczka o święcenie kobiet


Dia­ko­ni­sa Dia­na McC­lat­chey, któ­ra przed kil­ko­ma dnia­mi zmar­ła na raka w wie­ku 82 lat była pio­nier­ką wal­ki o pra­wo kobiet do świę­ceń kapłań­skich w Koście­le Anglii. Mimo iż sama nigdy świę­ceń nie przy­ję­ła — to dzię­ki niej wie­le kobiet-ducho­w­nych w Anglii może się cie­szyć reali­za­cją swo­je­go powo­ła­nia. Dia­na Par­ry uro­dzi­ła się w Malvern (Wor­ce­ster­shi­re), jako cór­ka pra­cow­ni­ka ban­ko­we­go. Stu­dio­wa­ła histo­rię. Obro­ni­ła na Oks­for­dzie dok­to­rat poświę­co­ny oks­fordz­kie­mu kle­ro­wi i jego […]


Dia­ko­ni­sa Dia­na McC­lat­chey, któ­ra przed kil­ko­ma dnia­mi zmar­ła na raka w wie­ku 82 lat była pio­nier­ką wal­ki o pra­wo kobiet do świę­ceń kapłań­skich w Koście­le Anglii. Mimo iż sama nigdy świę­ceń nie przy­ję­ła — to dzię­ki niej wie­le kobiet-duchow­nych w Anglii może się cie­szyć reali­za­cją swo­je­go powo­ła­nia.

Dia­na Par­ry uro­dzi­ła się w Malvern (Wor­ce­ster­shi­re), jako cór­ka pra­cow­ni­ka ban­ko­we­go. Stu­dio­wa­ła histo­rię. Obro­ni­ła na Oks­for­dzie dok­to­rat poświę­co­ny oks­fordz­kie­mu kle­ro­wi i jego miej­scu w spo­łecz­no­ści lokal­nej.

W 1945 roku poślu­bi­ła Har­ry­’e­go McC­lat­chey, pra­cow­ni­ka Shell Oil. Wraz z nim pra­co­wa­ła w Nige­rii i Indo­ne­zji, gdzie zawsze anga­żo­wa­ła się w pomoc miej­sco­wym kobie­tom i miej­sco­wej wspól­no­cie para­fial­nej.

Jej mąż w 1967 roku sam został ordy­no­wa­ny na dia­ko­na, i objął posa­dę kura­to­ra para­fii w Lam­beth. To tam Dia­na pozna­ła uro­ki i pro­ble­my życia dusz­pa­ster­skie­go.

Dwa lata póź­niej Har­ry został domo­wym kape­la­nem bisku­pa Dur­ham Ian Ram­sey, a Dia­na zosta­ła ordy­no­wa­na na dia­ko­ni­sę. To wła­śnie wte­dy uzy­ska­ła moż­li­wość włą­cza­nia kobiet w pra­cę die­ce­zji, któ­rą kon­ty­nu­owa­ła w deice­zji Wor­ce­ster po tym, jak wraz z mężem prze­nie­śli się do niej w 1974 roku. Jej dusz­pa­ster­skie doświad­cze­nie z tego okre­su — to jed­nak nie tyl­ko pomoc mężo­wi, ale tak­że pra­ca, jako kura­tor para­fii w Wil­den.

W latach 70-tych Dia­na zosta­ła powo­ła­na na świec­kie­go (mimo świę­ceń dia­ko­ni­sy — trak­to­wa­ną, ją jako oso­bę świec­ką) człon­ka Syno­du Gene­ral­ne­go Kościo­ła Anglii. W 1975 roku, już za jej kaden­cji synod pod­jął decy­zję, że nie ma teo­lo­gicz­nych prze­szkód do świę­ce­nia kobiet, ale … nic nie zro­bił w kie­run­ku ich świę­ce­nia. To wte­dy dia­ko­ni­sa McC­lat­chey zde­cy­do­wa­ła się, że ona jed­nak coć w tej kwe­stii zro­bi.

Dla­te­go przez następ­ne 17 lat regu­lar­nie na wszyst­kich syno­dach powra­ca­ła do spra­wy świę­ce­nia kobiet. W 1986 roku zstą­pi­ła zaś Moni­cę Fur­long na sta­no­wi­sku mode­ra­to­ra Move­ment for the Ordi­na­tion of Women. To jej zdol­no­ści nego­cja­cyj­ne dopro­wa­dzi­ły do tego, że uda­ło się dopro­wa­dzić do poważ­nych roz­mów teo­lo­gicz­nych nad wpro­wa­dze­niem ordy­na­cji kobiet w Koście­le Anglii. To dzię­ki niej dwie gru­py — prze­ciw­ni­ków i zwo­len­ni­ków ordy­na­cji zaczę­ły ze sobą współ­pra­co­wać.

Dia­ko­ni­sa nie stro­ni­ła jed­nak tak­że od decy­zji kon­tro­wer­syj­nych. Wie­lo­krot­nie sta­ra­ła się prze­ko­nać synod, że moż­na­ny zapro­sić na przy­kład kobie­ty ordy­no­wa­ne w innych kra­jach, by spra­wo­wa­ły nabo­żeń­stwa w Anglii. Dzię­ki temu zwy­kli ludzie mie­li poczuć, czym jest duszp­ster­stwo kobiet. Dzię­ki temu decy­zję o ordy­na­cji lub nie kobiet moż­na­by pod­jąć na pod­sta­wie wła­snych doświad­czeń. Synod jed­nak pro­po­zy­cję odrzu­cił.

Krót­ko potem dia­ko­ni­sa zabra­ła głos w spra­wie spra­wu­ją­cej nabo­żeń­stwo pod­czas obrad Move­ment for the Ordi­na­tion of Women duchow­nej z Hong Kon­gu ks. Joy­ce Ben­nett. Uza­sad­ni­ła ona potrze­bę takich doświad­czeń. Zda­niem wie­lu histo­ry­ków jest wyso­ce praw­do­po­dob­ne, że to wła­śnie jej ówcze­sny wypo­wie­dzi dopro­wa­dzi­ły do tego, że abp Can­ter­bu­ry Robert Run­cie przy­znał, że kobie­ty powin­ny mieć pra­wo do świę­ceń.

Jed­nak, gdy w 2987 roku synod przy­znał w koń­cu kobie­tom pra­wo do świę­ceń dia­ko­na­tu — sama dia­ko­ni­sa się o nie nie sta­ra­ła. Uzna­ła bowiem, że waż­niej­sza jest dal­sza wal­ka w syno­dzie o pra­wo do ordy­na­cji pre­zbi­ter­skiej.

Poza wal­ką o świę­ce­nia dla kobiet Dia­na McC­lat­chey w syno­dzie pra­co­wa­ła tak­że w komi­sji litur­gicz­nej, któ­ra przy­go­to­wy­wa­ła Alter­na­ti­ve Servi­ce Book of 1980. Sta­ra­ła się tam prze­ko­nać męż­czyzn do zasto­so­wa­nia bar­dziej otwar­te­go języ­ka do opi­su modlą­cych się.

Gdy w 1992 roku synod zde­cy­do­wał się na świę­ce­nie kobiet — dia­ko­ni­sa zaczę­ła poświę­cać swój czas na prze­ko­ny­wa­nia do tego reszt­ki nie­prze­ko­na­nych. A po wyświę­ce­niu pierw­szych pre­zbi­te­rek zaję­ła się wal­ką o pra­wo kobiet do świę­ceń bisku­pich — czy­li do peł­nej rów­no­ści w koście­le.

Gdy na kil­ka dni przed jej śmier­cią meto­dy­ści pro­wa­dzą­cy roz­mo­wy z Kościo­łem Anglii zade­kla­ro­wa­li, że peł­na posłu­ga duchow­na kobiet w jed­no­czą­cym się koście­le nie może pod­le­gać jakim­kol­wiek nego­cja­cjom — dia­ko­ni­sa w peł­ni ich popar­ła.

Dia­na McC­lat­chey zmar­ła 4 lip­ca. Pozo­sta­wi­ła dwie cór­ki i syna.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.