Bp Hanson o ekumenizmie

- Nie­któ­rzy ludzie uwa­ża­ją za dość kło­po­tli­wy fakt, że lute­ra­nie są w peł­nej komu­nii z róż­ny­mi wyzna­nia­mi — stwier­dził pod­czas swe­go poby­tu w Bra­zy­lii bp Mark S. Han­son, zwierzch­nik Kościo­ła Ewan­ge­lic­ko-Lute­rań­skie­go w Ame­ry­ce (Evan­ge­li­cal-Luthe­ran Church in Ame­ri­ca) i pre­zy­dent Świa­to­wej Fede­ra­cji Lute­rań­skiej (Luthe­ran World Fede­ra­tion). — Zawsze odpo­wia­dam, że to dla­te­go, iż nasze Księ­gi Wyzna­nio­we wzy­wa­ją nas do poszu­ki­wa­nia głęb­szej jed­no­ści w Koście­le, ale też więk­szej ela­stycz­no­ści, jeśli cho­dzi o poro­zu­mie­nia na grun­cie Ewan­ge­lii — dodał.

- Peł­na komu­nia nie jest pla­nem fuzji, zachę­ca jed­nak Kościo­ły do wspól­nych dzia­łań misyj­nych na stop­niu lokal­nym i mię­dzy­na­ro­do­wym. Pozwa­la tak­że duchow­nym z jed­ne­go Kościo­ła słu­żyć w kon­gre­ga­cjach inne­go Kościo­ła. ELCA jest w peł­nej komu­nii z Kościo­łem Epi­sko­pa­nym USA (Epi­sco­pal Church USA), Kościo­łem Bra­ci Moraw­skich (Mora­vian Church), Pre­zbi­te­ra­iań­skim Kościo­łem USA (Pres­by­te­rian Church USA), Kościo­łem Refor­mo­wa­nym w Ame­ry­ce (Refor­med Church in Ame­ri­ca) i Zjed­no­czo­nym Kościo­łem Chry­stu­sa (Uni­ted Church of Christ) — przy­po­mniał biskup.

Zda­niem hie­rar­chy lute­ra­nie zada­ją sobie pyta­nie: Czy jeste­śmy refor­mu­ją­cym się nur­tem w łonie Kościo­ła powszech­ne­go, czy też jeste­śmy pro­te­stu­ją­cy­mi pro­te­stan­ta­mi? — Wyda­je mi się, że zawsze żyje­my w napię­ciu bycia ruchem refor­mu­ją­cym się, któ­ry tak­że pro­te­stu­je, gdy uwa­ża­my, że Ewan­ge­lia Jezu­sa Chry­stu­sa nie jest gło­szo­na — powie­dział.

Według bp. Han­so­na ducho­wy eku­me­nizm pole­ga na tym, że chrze­ści­ja­nie zbie­ra­ją się razem aby czy­tać Pismo, modlić się i wspól­nie prze­ży­wać swo­ją wia­rę. — Na przy­kład, myślę, że to jest wła­śnie to, kie­dy sły­szy­my świec­kie­go mówią­ce­go: cze­mu nie może­my razem przy­stę­po­wać do komu­nii? Wie­rzy­my w tego same­go Jezu­sa, dla­cze­go lide­rzy Kościo­łów i teo­lo­go­wie potrze­bu­ją tak wie­le cza­su by dać nam jed­ność, któ­rą już czu­je­my wzglę­dem naszych sąsia­dów, kie­dy jeste­śmy jed­no­ścią w Chry­stu­sie i Duchu? — powie­dział zwierzch­nik ELCA.

Pre­zy­dent ŚFL wyra­ził potrze­bę głęb­sze­go wza­jem­ne­go zro­zu­mie­nia trzech reli­gii Abra­ha­mo­wych. — Czy może­my, jako chrze­ści­ja­nie, Żydzi i muzuł­ma­nie dojść do poro­zu­mie­nia wyni­ka­ją­ce­go z naszych reli­gij­nych tra­dy­cji, wyni­ka­ją­ce­go zarów­no z róż­nic, jak i tego, co wspól­ne; poro­zu­mie­nia co do tego jak żyć w oby­wa­tel­skim spo­łe­czeń­stwie, jak nie anga­żo­wać się w akty prze­mo­cy i kon­flik­ty prze­ciw­ko sobie, a dzie­lić wspól­ne przy­wią­za­nie do poko­ju, któ­re wyni­ka z róż­nic mię­dzy nami i wspól­nych ele­men­tów reli­gij­nej tra­dy­cji? — pytał.