Cerkiew ku pamięci ofiar zamachu w Biesłanie

Rodzi­ny ofiar zama­chu w Bie­sła­nie (Pół­noc­na Ose­tia), do jakie­go doszło we wrze­śniu ubie­głe­go roku, zgo­dzi­ły się na wybu­do­wa­nie kościo­ła upa­mięt­nia­ją­ce­go zda­rze­nie. Ruiny szkol­nej sali gim­na­stycz­nej, w któ­rej roze­gra­ła się tra­ge­dia, będą czę­ścią pra­wo­sław­nej świą­ty­ni.

Pla­ny budo­wy omó­wił nie­daw­no z pre­zy­den­tem Pół­noc­nej Ose­tii bp Feofan, wła­dy­ka Staw­ro­po­la i Wła­dy­kał­ka­zu. Rosyj­ski Kościół poin­for­mo­wał, że rela­cje mię­dzy nim, a orga­na­mi pań­stwo­wy­mi i publicz­ny­mi „cha­rak­te­ry­zu­ją się wza­jem­nym zro­zu­mie­niem i współ­pra­cą”.

Biskup Feofan podzię­ko­wał pre­zy­den­to­wi Mam­su­ro­wi sło­wa­mi: „Two­je­go syna i cór­kę ter­ro­ry­ści tak­że wzię­li za zakład­ni­ków i rani­li. Ty nie dałeś ponieść się emo­cjom i dałeś sta­łeś się przy­kła­dem dla wie­lu ludzi”.

W zama­chu zabi­to 331 osób, w tym 186 dzie­ci.