Cerkiew w Katyniu
- 26 kwietnia, 2010
- przeczytasz w 2 minuty
Decyzję o wybudowaniu w Katyniu cerkwi-pomnika, pod wezwaniem Zmartwychwstania Chrystusa, która miałaby upamiętniać wszystkich zamordowanych tam prawosławnych — podjął w tym roku patriarcha Moskwy i Wszechrusi Cyryl. W miejscu tym zamordowano między innymi wyniesionego na ołtarze arcybiskupa smoleńskiego Serafina. Został on rozstrzelany(wraz z 77 innymi osobami, wśród których było ośmiu innych duchownych) 8 grudnia 1937 roku. Następnego dnia sowieccy opracy zamordowali 101 osób, w tym 20 […]
Decyzję o wybudowaniu w Katyniu cerkwi-pomnika, pod wezwaniem Zmartwychwstania Chrystusa, która miałaby upamiętniać wszystkich zamordowanych tam prawosławnych — podjął w tym roku patriarcha Moskwy i Wszechrusi Cyryl. W miejscu tym zamordowano między innymi wyniesionego na ołtarze arcybiskupa smoleńskiego Serafina.
Został on rozstrzelany(wraz z 77 innymi osobami, wśród których było ośmiu innych duchownych) 8 grudnia 1937 roku. Następnego dnia sowieccy opracy zamordowali 101 osób, w tym 20 duchownych. Mordy trwały cały grudzień, dzień i noc, a 5 stycznia zabijano już około 180 osób dziennie. I choć od tych dramatycznych wydarzeń minęło już dobrze ponad 70 lat, to listy zamordowanych w ten sposób wciąż nie są kompletne.
Obok świątyni ku czci ofiar miałoby powstać muzeum, w którym przypomniano by ofiary, a także przedstawiono skalę prześladowań ludzi wierzących w Związku Sowieckim. Arcybiskup Smoleńska planuje także powołanie przy świątyni specjalnego instytutu, który miałby badać prześladowania chrześcijan w ZSRS.
Komentarz
Ta nieobecna w polskich mediach wiadomość, jest dla dla polsko-rosyjskiego pojednania o wiele ważniejsza, niż gesty Putina i Miedwiediewa czy zapewnie władz. Pojednanie naszych narodów musi się bowiem opierać na prawdzie. A ta jest taka, że ofiarami czekistów (o bardzo różnych pochodzeniu narodowym, co warto przypominać) byli Rosjanie. I im szybciej oni sami sobie to uświadomią, im szybciej policzą własne ofiary, im mocniej je upamiętnią i uczczą (także przez budowanie świątyń), tym lepiej. A modlitwa nad grobami ofiar tego samego satanicznego systemu będzie łączyć i zbliżać nas do jedności. Już nie tylko w modlitwie za zmarłych, ale w pełnej jedności obu płuc chrześcijaństwa, i pełnym pojednaniu dwóch słowiańskich narodów, bardzo mocno dotkniętych przez historię.
Dlatego proszę wszystkich o modlitwę za to dzieło, a jeśli ktoś może i chce to również o jego wsparcie finansowe. Nasi oficerowie są już tam godnie upamiętnieni. Teraz przyszedł czas na upamiętnienie ofiar rosyjskich, ukraińskich, białoruskich itd. itp. I nie widzę powodów, byśmy nie mieli w tym brać udziału.