Chrystodulos — antysemitą?
- 13 grudnia, 2005
- przeczytasz w 1 minutę
Ambasada Izraela zaprostestowała przeciwko użyciu w kazaniu przez zwierzchnika Greckiej Cerkwi Prawosławnej arcybiskupa Chrystodulosa starego greckiego przysłowia. Brzmi ono: “idziemy do Izraela, czy do diabła”. Mówiąc o laicyzacji i próbach oddzielenia Cerkwi od państwa arcybiskup podkreślił, że zmierzając w tym kierunku Grecy w istocie “idą do Izraela, to znaczy do diabła’ ”. Przeciwko wymienianiu Izraela w takim kontekście zaprotestowała oczywiście ambasada Izraela. — To niepotrzebne przypominanie przestarzałych powiedzeń, które mówią o państwie Izrael […]
Ambasada Izraela zaprostestowała przeciwko użyciu w kazaniu przez zwierzchnika Greckiej Cerkwi Prawosławnej arcybiskupa Chrystodulosa starego greckiego przysłowia. Brzmi ono: “idziemy do Izraela, czy do diabła”.
Mówiąc o laicyzacji i próbach oddzielenia Cerkwi od państwa arcybiskup podkreślił, że zmierzając w tym kierunku Grecy w istocie “idą do Izraela, to znaczy do diabła’ ”. Przeciwko wymienianiu Izraela w takim kontekście zaprotestowała oczywiście ambasada Izraela.
- To niepotrzebne przypominanie przestarzałych powiedzeń, które mówią o państwie Izrael w negatywnym kontekście. Jesteśmy przekonani, że arcybiskup szanuje zasady, na których zbudowano państwo Izrael — napisano w oświadczeniu.