Cud w prezbiteriańskim kościele?
- 7 października, 2006
- przeczytasz w 1 minutę
Po pierwszej fali religijnego ożywienia we wspólnocie prezbiteriańskiej, która 100 lat temu dotarła do północno-wschodnich Indii, region ten znów przeżywa renesans wiary. Wszystko za sprawą cudów, które mają miejsce w prezbiteriańskim kościele w Malki, w stanie Meghalaya. Znajdujący się tam krzyż jarzy się i promieniuje wizerunkiem Jezusa. Z kolei uczniowie szkół średnich doznają konwulsji i omdleń – uznawanych przez chrześcijańskich liderów za objawy działania Ducha Świętego. W kwietniu […]
Po pierwszej fali religijnego ożywienia we wspólnocie prezbiteriańskiej, która 100 lat temu dotarła do północno-wschodnich Indii, region ten znów przeżywa renesans wiary. Wszystko za sprawą cudów, które mają miejsce w prezbiteriańskim kościele w Malki, w stanie Meghalaya. Znajdujący się tam krzyż jarzy się i promieniuje wizerunkiem Jezusa.
Z kolei uczniowie szkół średnich doznają konwulsji i omdleń – uznawanych przez chrześcijańskich liderów za objawy działania Ducha Świętego. W kwietniu Kościół prezbiteriański w północno-wschodnich Indiach świętował jubileusz. W siedmiu północno-wschodnich stanach żyje znacząca populacja chrześcijan, w trzech z nich: Meghalaya, Mizoram i Nagaland chrześcijanie stanowią większość.
Kościół prezbiteriański w Indiach został założony w 1841 roku przez walijskiego misjonarza ks. Thomas’a Jones’a. W 1906 roku nastąpiło ożywienie, które zaowocowało wzrostem wiernych, przy czym chrześcijaństwo nosiło nadal garb zachodu. Liderzy prezbiteriańscy, którzy są Hindusami, mają nadzieję, że chrześcijaństwo nie będzie już tylko kojarzone z Zachodem. Uważają, że tutejsi chrześcijanie mogą pomóc Kościołowi prezbiteriańskiemu w Walii, który — jak większość zachodnich Kościołów — przechodzi poważny kryzys. W tej chwili prezbiterianie indyjscy wysłali swoich dwóch księży do Walii, by próbowali tam wyplenić duchową pustkę.