Czy anglikanie powinni nawracać muzułmanów?
- 26 maja, 2008
- przeczytasz w 2 minuty
W Kościele Anglii trwa spór dotyczący tego czy Kościół powinien bardziej zaangażować się w nawracanie na chrześcijaństwo brytyjskich muzułmanów. Gorącą dyskusję wywołał biskup Rochester dr Michael Nazir-Ali oskarżając Kościół o brak wypełniania obowiązku “zapraszania ludzi innych wiar”. Z inicjatywą, by czerwcowy Generalny Synod Kościoła zajął się strategią ewangelizacji muzułmanów wystąpili też inni członkowie Synodu. Wezwanie urodzonego w Pakistanie biskupa skrytykowali niektórzy inni hierarchowie. Zdaniem […]
W Kościele Anglii trwa spór dotyczący tego czy Kościół powinien bardziej zaangażować się w nawracanie na chrześcijaństwo brytyjskich muzułmanów. Gorącą dyskusję wywołał biskup Rochester dr Michael Nazir-Ali oskarżając Kościół o brak wypełniania obowiązku “zapraszania ludzi innych wiar”.
Z inicjatywą, by czerwcowy Generalny Synod Kościoła zajął się strategią ewangelizacji muzułmanów wystąpili też inni członkowie Synodu. Wezwanie urodzonego w Pakistanie biskupa skrytykowali niektórzy inni hierarchowie. Zdaniem biskupa Stephena Lowe zarówno biskup Rochester jak i ruch na rzecz ewangelizacji wykazują się brakiem wrażliwości na potrzeby dobrych relacji międzyreligijnych. Chrześcijanie, żydzi, muzułmanie, hindusi i sikhowie uczą się szanować inne drogi do Boga i żyją w harmonii. Żądania ewangelizacji — zdaniem biskupa Lowe — nie przyczynią się niczemu dobremu. Z kolei rzecznik Kościoła Anglii oświadczył, że Kościół wykonuje swoją misję w każdej społeczności włączając w to te, w których mieszka dużo wyznawców islamu. Dodał też, że agenda Synodu nie będzie zmieniona mimo żądań tych jego członków, którzy islam postrzegają jako zagrożenie.
Biskup Michael Nazir-Ali jest jedynym w Wielkiej Brytanii biskupem azjatyckiego pochodzenia. Był typowany na arcybiskupa Canterbury po odejściu na emeryturę arcybiskupa George’a Careya. Po wyborze abpa Rowana Williamsa biskup Nazir-Ali zaczął bardziej swobodnie przedstawiać swoje poglądy na temat relacji międzyreligijnych a szczególnie na problem misji Kościoła w wielokulturowym społeczeństwie. Stał się też niejako rzecznikiem tych członków Kościoła, którzy postrzegają islam jako zagrożenia dla kultury i religii Wysp Brytyjskich.