Kościoły wschodnie, katolickie, protestanckie

Disney winny ludzkiemu nieszczęściu


Wpły­wo­wy bry­tyj­ski opat Chri­sto­pher Jami­son oskar­żył wytwór­nię fil­mów Disneya o pro­mo­wa­nie kon­sump­cjo­ni­zmu jako alter­na­ty­wy dla tra­dy­cyj­nej moral­no­ści. Ojciec Jami­son twier­dzi, że naj­więk­sza na świe­cie wytwór­nia fil­mów dla dzie­ci tyl­ko uda­je, że poka­zu­je histo­rie z mora­łem, a tak napraw­dę współ­two­rzy mate­ria­li­stycz­ną kul­tu­rę, w któ­rej szczę­ście da się osią­gnąć tyl­ko dzię­ki temu, co się posia­da. Duchow­ny uwa­ża, że pro­mo­wa­nie war­to­ści nie jest tak napraw­dę waż­ne dla Disneya. Według nie­go […]


Wpły­wo­wy bry­tyj­ski opat Chri­sto­pher Jami­son oskar­żył wytwór­nię fil­mów Disneya o pro­mo­wa­nie kon­sump­cjo­ni­zmu jako alter­na­ty­wy dla tra­dy­cyj­nej moral­no­ści. Ojciec Jami­son twier­dzi, że naj­więk­sza na świe­cie wytwór­nia fil­mów dla dzie­ci tyl­ko uda­je, że poka­zu­je histo­rie z mora­łem, a tak napraw­dę współ­two­rzy mate­ria­li­stycz­ną kul­tu­rę, w któ­rej szczę­ście da się osią­gnąć tyl­ko dzię­ki temu, co się posia­da.

Duchow­ny uwa­ża, że pro­mo­wa­nie war­to­ści nie jest tak napraw­dę waż­ne dla Disneya. Według nie­go nie ma za bar­dzo zna­cze­nia, że fil­my takie jak “101 Dal­ma­tyn­czy­ków” czy “Śpią­ca Kró­lew­na” przed­sta­wia­ją wal­kę dobra ze złem. Jami­son jest zda­nia, że praw­dzi­wym celem pro­du­cen­tów bajek jest roz­bu­dze­nie w dzie­ciach potrze­by posia­da­nia róż­nych gadże­tów zwią­za­nych z fil­mem, a nie roz­bu­dze­nie w naj­młod­szym poko­le­niu poczu­cia moral­no­ści i prze­strze­ga­nia zasad.

- Za każ­dym fil­mem, książ­ką czy tema­tycz­nym par­kiem zabaw czai się ukry­te prze­sła­nie, że świat dzie­ci potrze­bu­je Disneya. Dla­te­go naj­młod­si koniecz­nie muszą cho­dzić do kina na naj­now­sze disney­ow­skie pro­duk­cje lub dosta­wać je w pre­zen­cie uro­dzi­no­wym na DVD. Dzie­ci będą szczę­śliw­sze doświad­cza­jąc całej gamy atrak­cji ofe­ro­wa­nych przez tą fir­mę. Nie­ste­ty, wie­le rodzin kupu­je ten prze­kaz. Zabra­nie dziec­ka na wyciecz­kę do Disney­lan­du sta­je się już wręcz jakimś nowym rodza­jem piel­grzym­ki-każ­de dziec­ko musi tam poje­chać, powie­dział opat por­ta­lo­wi newspostonline.com.

Zakon­nik suge­ru­je tak­że, że dla wie­lu osób obse­sją sta­ła się pra­ca, seks albo jedze­nie, bo tak łatwiej jest zagłu­szyć poczu­cie bycia nie­szczę­śli­wym. Winę za to ma pono­sić głów­nie prze­mysł roz­ryw­ko­wy, któ­ry kreu­je fał­szy­we potrze­by i spo­so­by ich speł­nia­nia. Kie­dyś moral­ność i war­to­ści były dostęp­ne jako nasze dzie­dzic­two, część naszej kul­tu­ry; teraz róż­ne kor­po­ra­cje sprze­da­ją nam je jako pro­dukt, kon­klu­du­je Jami­son.

:: Ewan­ge­lia według Disneya

:: Har­ry Pot­ter ma nowe­go wro­ga

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.