Dziewczętom na ratunek
- 21 maja, 2003
- przeczytasz w 1 minutę
Misjonarze katoliccy pracujący w Indiach po raz kolejny zaapelowali o położenie kresu zbrodni mordowania nowonarodzonych dziewczynek w tym kraju. Co roku giną tu tysiące dziewczynek, albo zabijanych jeszcze w czasie ciąży (tzw. selektywna aborcja), albo już po narodzeniu.Przyczyny są niestety często czysto ekonomiczne. Rodzice, których często cały zarobek wynosi pół euro obawiają się, że nie będą w stanie znaleźć ok. 1000 euro, jakie potrzebne są, by wydać córkę za mąż. Od wielu […]
Misjonarze katoliccy pracujący w Indiach po raz kolejny zaapelowali o położenie kresu zbrodni mordowania nowonarodzonych dziewczynek w tym kraju. Co roku giną tu tysiące dziewczynek, albo zabijanych jeszcze w czasie ciąży (tzw. selektywna aborcja), albo już po narodzeniu.
Przyczyny są niestety często czysto ekonomiczne. Rodzice, których często cały zarobek wynosi pół euro obawiają się, że nie będą w stanie znaleźć ok. 1000 euro, jakie potrzebne są, by wydać córkę za mąż.
Od wielu lat stara się temu przeciwdziałać państwo — emitując specjalne spoty reklamowe w mediach. Pokazują one, że “kobiety są pożyteczne, że są konieczne dla społeczeństwa”. W akcję tę angażują się również hinduscy katolicy świadczący na wszelkie możliwe sposoby o zasadniczej równości kobiet i mężczyzn.