Europejscy luteranie a odpływ wiernych

Pond 90 bisku­pów, super­in­ten­den­tów, księ­ży i przed­sta­wi­cie­li Świa­to­wej Fede­ra­cji Lute­rań­skiej (Luthe­ran World Feda­ra­tion) z Euro­py deba­to­wa­ło w islandz­kim mie­ście Rey­kholt nad tym, jak powstrzy­mać odpływ wier­nych i jak powi­nien wyglą­dać współ­cze­sny Kościół.

Były zwierzch­nik Estoń­skie­go Kościo­ła Ewan­ge­lic­ko-Lute­rań­skie­go (Eesti Evan­ge­el­ne Luter­lik Kirik), abp Jaan Kii­vit, przed­sta­wił ana­li­zę zmian spo­łecz­nych, któ­re posta­wi­ły przed Kościo­ła­mi na Sta­rym Kon­ty­nen­cie nowe wyzwa­nia.

- Ludzie nie opusz­cza­ją Kościo­łów z powo­du utra­ty wia­ry — mówił arcy­bi­skup. — Ale raczej dla­te­go, że nie potrze­bu­ją już Kościo­ła — dodał.

Jego zda­niem klu­czem do zdia­gno­zo­wa­nia Kościo­ła naszych cza­sów, jest sytu­acja, w któ­rej Kościół musi gło­sić Ewan­ge­lię i sza­fo­wać sakra­men­ta­mi. Mówił o połą­cze­niu Kościo­ła i kul­tu­ry: muzy­ki, poezji i sztu­ki jako takiej. — W pra­cy misyj­nej zawsze szcze­gól­nie waż­na była kwe­stia zazna­jo­mie­nia z reli­gij­ny­mi korze­nia­mi kul­tu­ry; Kościół zawsze był nośni­kiem kul­tu­ry — stwier­dził. Dodał, że euro­pej­skie Kościo­ły powin­ny być dla sie­bie part­ne­ra­mi w dia­lo­gu.

Euro­pa, na któ­rej naro­dził się ewan­ge­li­cyzm augs­bur­ski, ma naj­więk­szą licz­bę lute­rań­skich kon­gre­ga­cji w sto­sun­ku do lud­no­ści. Jed­nak więk­szość Kościo­łów z roku na rok tra­ci wier­nych.