Hiszpańscy protestanci nadal prześladowani
- 18 lipca, 2004
- przeczytasz w 2 minuty
Gabino Fernandéz Campos (na zdjęciu), jeden z rzeczników Kościoła anglikańskiego w Hiszpanii, stwierdził 9. lipca, podczas spotkania „Parlamentu Religii Świata”, że hiszpańscy protestanci dalej są dyskryminowani. Według jego słów formy dyskryminacji polegają na „religijnym fanatyzmie, dyskryminacji konstytucyjnej i snobizmie politycznie poprawnego zachowania”. Podczas swojego referatu „Protestantyzm w Hiszpanii i jego obowiązek wobec społeczeństwa” wskazał na początki protestantyzmu na Półwyspie Pirenejskim, w wieku XIX, związane z osobą Julia Vizcarronda, […]
Gabino Fernandéz Campos (na zdjęciu), jeden z rzeczników Kościoła anglikańskiego w Hiszpanii, stwierdził 9. lipca, podczas spotkania „Parlamentu Religii Świata”, że hiszpańscy protestanci dalej są dyskryminowani. Według jego słów formy dyskryminacji polegają na „religijnym fanatyzmie, dyskryminacji konstytucyjnej i snobizmie politycznie poprawnego zachowania”.
Podczas swojego referatu „Protestantyzm w Hiszpanii i jego obowiązek wobec społeczeństwa” wskazał na początki protestantyzmu na Półwyspie Pirenejskim, w wieku XIX, związane z osobą Julia Vizcarronda, założyciela stowarzyszenia walczącego w Hiszpanii przeciw niewolnictwu. Vizcarronda doprowadził do zniesienia ucisku na Kubie i w Puerto Rico.
Według Camposa protestanci w Hiszpanii mają trudności z oficjalnym uznaniem ich przez władze i społeczeństwo. „Powinni zetrzeć z nas brud, którym obrzucali nas od czasów Inkwizycji, zwłaszcza , że jesteśmy tylko mniejszością”- rzekł Campos, i dodał, kontynuując swoją myśl, że „dopóki Kościół katolicki nie przeznaczy do naszej rehabilitacji tyle samo czasu i energii, co przeznaczył, aby nas skazać, to raczej nie dojdzie do zakończenia całej sprawy”. Jako działalność Kościołów protestanckich w Hiszpanii wymienił ich pracę w więzieniach i w walce przeciw postępującej narkomanii. Wytłumaczył również, że przez pracę w zakładach karnych hiszpańscy protestanci powracają do miejsca, w którym wielokrotnie, w swojej minionej historii, przebywali. Najpierw z powodu Inkwizycji, potem z powodu Burbonów, a w końcu podczas dyktatury Franco. Dzisiaj powracają tam prowadzić pracę społeczną.
Fernández Campos wytłumaczył, że w Hiszpanii żyje w przybliżeniu około 400 tysięcy protestantów hiszpańskich i około 800 tysięcy mieszkających tam Europejczyków i południowoamerykańskich emigrantów, którzy również są praktykującymi protestantami.