Hiszpański biskup przeprasza za zachowanie Kościoła
- 21 listopada, 2007
- przeczytasz w 1 minutę

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Hiszpanii, biskup Bilbao Ricardo Blázquez (zdj.), powiedział 19 listopada w czasie obrad episkopatu, że Kościół musi prosić o przebaczenie za konkretne działania, jakie podjął w okresie wojny domowej w Hiszpanii i dyktatury generała Franco.
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Hiszpanii, biskup Bilbao Ricardo Blázquez (zdj.), powiedział 19 listopada w czasie obrad episkopatu, że Kościół musi prosić o przebaczenie za konkretne działania, jakie podjął w okresie wojny domowej w Hiszpanii i dyktatury generała Franco.
Wielu biskupów było wręcz oszołomionych niespodziewanymi przeprosinami. Do zaskoczonych zaliczał się też poprzedni szef Konferencji, arcybiskup Madrytu, kardynał Antonio Maria Rouco Varela. Dotychczas hiszpański Kościół przedstawiał się jako ofiara wojny domowej. Bp Blázquez oprócz stwierdzenia, że Kościół powinien przeprosić za niektóre swoje działania i zmienić kierunek, pochwalił jeszcze tzw. czerwonego biskupa — Vincenta Enrique y Tarancón, który odegrał kluczową role w hiszpańskim przejściu od dyktatury do demokracji po śmierci Franco.
W swoim wystąpieniu Blázquez powoływał się na papieża Jana Pawła II, który składał przeprosiny w imieniu Kościoła za jego winy z przeszłości: zdobycie przez krzyżowców Konstantynopola, traktowanie Żydów i Świętą Inkwizycję. Co prawda komentatorzy są zdania, że obecnie w Watykanie nie ma mody na przepraszanie, a obecnemu papieżowi nie podobało się przyznawanie do win poprzednika, to jednak faktem jest, że biskup Blázquez kończy swoją kadencję jako przewodniczący Konferencji Episkopatu.