Homoseksualny ksiądz udziela ślubu parze gejów

Zawie­szo­ny w czyn­no­ściach kapłań­skich „a divi­nis” przez bisku­pa z Huelva, Hisz­pa­nia, kato­lic­ki ksiądz José Man­te­ro (za przy­zna­nie się w listo­pa­dzie 2002 r. w wywia­dzie dla cza­so­pi­sma „Zero” do bycia czyn­nym homo­sek­su­ali­stą), prze­pro­wa­dził w stycz­niu w Madry­cie cere­mo­nię ślu­bu dwóch homo­sek­su­ali­stów, któ­rzy twier­dzą, że są „bar­dzo wie­rzą­cy­mi kato­li­ka­mi”.

Jeden z nich jest wła­ści­cie­lem baru dla homo­sek­su­ali­stów w dziel­ni­cy Chu­eca w Madry­cie. Ksiądz Man­te­ro był ubra­ny w sza­ty kapłań­skie, cere­mo­nię prze­pro­wa­dził zgod­nie z rytu­ałem rzym­sko­ka­to­lic­kim, a para homo­sek­su­ali­stów przy­się­gła sobie „dozgon­ną wiern­ność”. Wia­do­mo, że podob­ne homo­sek­su­al­ne ślu­by udzie­la­ją nie­któ­rzy byli księ­ża rzym­sko­ka­to­lic­cy w USA.

Oczy­wi­ście dla Kościo­ła rzym­sko­ka­to­lic­kie­go ślub ten nie jest waż­ny, bowiem jest dopusz­czal­ny jedy­nie zwią­zek mał­żeń­ski pomię­dzy męż­czy­zną i kobie­tą. Tym­cza­sem dla Man­te­ro ślub jest rów­nie kano­nicz­ny, jak inne, a tyl­ko trze­ba pocze­kać aż „zmie­ni się ofi­cjal­na dok­try­na Kościo­ła”.