Inwalidzi i zwierzęta za drzwi!
- 9 marca, 2005
- przeczytasz w 2 minuty
W miejscowości Gardny Wielkie wrze. Proboszcz parafii przed mszą pogrzebową kazał wynieść trumnę za drzwi kościoła, ponieważ twierdzi ze zmarły nie zasłużył na mszę. Uzasadnia, że człowiek ów nie chodził do kościoła, nie przyjmował sakramentów nie wyspowiadał sie przed śmiercią, nie przyjął namaszczenia. Rodzina jest oburzona, twierdzi, że ich bliski został pochowany gorzej od psa — Jak można było odmówić człowiekowi godnego pochówku? – pyta córka zmarłego. Jak podaje Głos Pomorza, trumnę […]
W miejscowości Gardny Wielkie wrze. Proboszcz parafii przed mszą pogrzebową kazał wynieść trumnę za drzwi kościoła, ponieważ twierdzi ze zmarły nie zasłużył na mszę. Uzasadnia, że człowiek ów nie chodził do kościoła, nie przyjmował sakramentów nie wyspowiadał sie przed śmiercią, nie przyjął namaszczenia. Rodzina jest oburzona, twierdzi, że ich bliski został pochowany gorzej od psa — Jak można było odmówić człowiekowi godnego pochówku? – pyta córka zmarłego.
Jak podaje Głos Pomorza, trumnę wyniesiono z kościoła po pięciu minutach przebywania koło konfesjonału, wszyscy byli zszokowani, pod adresem księdza poleciały obelgi. Proboszcz odpowiada, że zmarły był niewierzący. Rodzina zaprzecza, wierny przyjął chrzest, bierzmowanie, ślub kościelny. Do kościoła nie chodził bo był inwalidą pierwszego stopnia i ciężko chorował od kilku lat. Do spowiedzi i namaszczenia nie przystąpił bo nie mógł – zmarł gwałtownie – upadł przed domem i juz nie wstał. Proboszcza to nie przekonuje.
- Każdy ma to na co sobie zasłużył – odpowiada — Ten mężczyzna nie przyjmował żadnych sakramentów. Jeśli człowiek żyje godnie i ma w sercu Boga ma też szczęśliwą śmierć i zdąży się wyspowiadać oraz przyjąć namaszczenie. Jeśli odrzucił Boga to ma właśnie taką śmierć a nie inną. Miał więcej niż na to zasłużył — dodaje.
Jak donosi dziennikarz Glosu Pomorza, to nie pierwszy “wyskok” tego księdza, w 2002 roku ten sam ksiądz odmówił udzielenia komunii 9‑letniej Andżelice, uzasadniając to upośledzeniem umysłowym dziewczynki – cierpi ona na zespół Downa i autyzm. Według relacji mieszkańców wsi, ksiądz nie chciał nawet wpuścić dziewczynkę do kościoła ponieważ twierdził, że to nie człowiek tylko zwierze. Mieszkańcy od dwóch lat probują zmienić proboszcza, piszą do kurii – na razie bezskutecznie.
Rzecznik kurii odpowiada, że trzeba zachować ostrożność, ponieważ bardzo łatwo kogoś skrzywdzić, poza tym zmiana proboszcza nie rozwiąże każdego problemu. Według prawa kanonicznego Kościoła Rzymskokatolickiego ksiądz nie ma prawa odmówić pogrzebu zmarłego, ale ma prawo wybrać czy zmarłego ma pożegnać w domu, na cmentarzu czy kościele, zależnie od sumienia i opini o zmarłym.