Arcybiskup USA napisał książkę o byciu gejem

Eme­ry­to­wa­ny kato­lic­ki arcy­bi­skup Mil­wau­kee Rem­bert Weakland, któ­ry zre­zy­gno­wał w 2002 roku ze sta­no­wi­ska po sek­su­al­nym i finan­so­wym skan­da­lu wyda­je swo­je wspo­mnie­nia, w któ­rych opi­su­je dokład­nie swo­je zma­ga­nia z orien­ta­cją sek­su­al­ną.

Książ­ka nosi tytuł Piel­grzym w piel­grzy­mu­ją­cym Koście­le: Zapi­ski kato­lic­kie­go arcy­bi­sku­pa i będzie opu­bli­ko­wa­na w czerw­cu. Arcy­bi­skup opi­su­je w niej swo­je psy­cho­lo­gicz­ne, ducho­we i sek­su­al­ne doj­rze­wa­nie doko­nu­jąc akcep­ta­cji swo­jej homo­sek­su­al­no­ści.

Arcy­bi­skup Weakland odszedł ze sta­no­wi­ska po tym, kie­dy jeden z byłych stu­den­tów teo­lo­gii na Marqu­et­te Uni­ver­si­ty ujaw­nił w maju 2002 roku, że arcy­bi­skup zapła­cił mu 450 000 dola­rów pocho­dzą­cych z fun­du­szy die­ce­zji, żeby zaspo­ko­ić rosz­cze­nia w spra­wie o sek­su­al­ne wyko­rzy­sta­nie.

Archi­die­ce­zja Mil­wau­kee wyda­ła w poprzed­nim tygo­dniu oświad­cze­nie, żeby ostrzec wier­nych dla któ­rych książ­ka byłe­go arcy­bi­sku­pa może być szo­kiem.

Weakland dla wie­lu libe­ral­nych kato­li­ków był boha­te­rem, któ­re­go podzi­wia­li za pra­cę na rzecz spo­łecz­nej spra­wie­dli­wo­ści.