Kolejny katolicki biskup prezydentem?
- 12 października, 2011
- przeczytasz w 1 minutę
Honduraski biskup Luis Santos Villeda zwany “czerwonym biskupem” po osiągnięciu wieku 75 lat, co nastąpi w listopadzie, zamierza przejść na emeryturę i poświęcić polityce. Biskup Santos — po zwolnieniu z obowiązków biskupich — zostanie kandydatem Liberalnej Partii Hondurasu na stanowisko prezydenta tego kraju. Ostatni prezydent tej partii Manuel Zelaya został w 2009 roku pozbawiony urzędu w wyniku wojskowego zamachu stanu. Biskup Santos, którego przydomek czerwony biskup bierze nazwę […]
Honduraski biskup Luis Santos Villeda zwany “czerwonym biskupem” po osiągnięciu wieku 75 lat, co nastąpi w listopadzie, zamierza przejść na emeryturę i poświęcić polityce. Biskup Santos — po zwolnieniu z obowiązków biskupich — zostanie kandydatem Liberalnej Partii Hondurasu na stanowisko prezydenta tego kraju.
Ostatni prezydent tej partii Manuel Zelaya został w 2009 roku pozbawiony urzędu w wyniku wojskowego zamachu stanu.
Biskup Santos, którego przydomek czerwony biskup bierze nazwę od koloru sztandaru partii, był już proszony o kandydowanie na prezydenta z jej ramienia w latach 90. oraz w 2009 roku. W obu wypadkach odmówił z powodu sprawowania urzędu biskupa. Jednakże po przejściu na emeryturę biskup nie widzi przeciwwskazań do wyrażenia zgody, gdyż naczelną jego troską jest troska o biednych.
Byłby to drugi na kontynencie amerykańskim przypadek przejście z biskupstwa do polityki. Prezydentem Paragwaju jest od 2008 roku również były katolicki biskup Fernando Lugo.