Kolumbijscy prezbiterianie proszą o pomoc
- 14 września, 2004
- przeczytasz w 2 minuty
W liście skierowanym do międzynarodowych organizacji chrześcijańskich i do prezbiterian w Stanach Zjednoczonych, Prezbiteriański Kościół Kolumbi (Iglesia Presbiteriana de Colombia) poprosił o solidarność i opiekę. Wysłany 24 sierpnia list zaadresowany jest do Kościoła Prezbiteriańskiego Stanów Zjednoczonych Ameryki (PCUSA), do Światowej Rady Kościołów (ŚRK), Światowej Federacji Luterańskiej (ŚFL), Światowego Aliansu Reformowanego (WARC) i do Rady Kościołów Ameryki Łacińskiej (CLAI). Treść listu związana jest z zaniepokojeniem wobec sytuacji, w której żyją […]
W liście skierowanym do międzynarodowych organizacji chrześcijańskich i do prezbiterian w Stanach Zjednoczonych, Prezbiteriański Kościół Kolumbi (Iglesia Presbiteriana de Colombia) poprosił o solidarność i opiekę. Wysłany 24 sierpnia list zaadresowany jest do Kościoła Prezbiteriańskiego Stanów Zjednoczonych Ameryki (PCUSA), do Światowej Rady Kościołów (ŚRK), Światowej Federacji Luterańskiej (ŚFL), Światowego Aliansu Reformowanego (WARC) i do Rady Kościołów Ameryki Łacińskiej (CLAI).
Treść listu związana jest z zaniepokojeniem wobec sytuacji, w której żyją prezbiterianie. Wykonują oni pracę diakonijną wśród ofiar wojny domowej oraz bronią prawa człowieka w ścisłej kooperacji z licznymi organizacjami o chrakterze społecznym w ramach tzw. Koordynacji Praw Człowieka w Barranquilla oraz Sieci Ekumenicznej Kolumbii.
Już pod koniec ubiegłego roku wobec licznych zamachów dokonanych w Barranquilla, więźniowie byli podczas przesłuchań wypytywani o członków Kościoła Prezbiteriańskiego, jak również o organizacje będące członkami Koordynacji Praw Człowieka. Ostatnio siedziba prezbiteriatu była pod obserwacją, a służby bezpieczeństwa wiązały ją z kryjówką lewicowej partyzantki (FARC).
Chociaż pułkownik Hernan Giraldo Restrepo, komendant Drugiej Brygady, zaprzeczył, że członkowie prezbiteriatu byli śledzeni, to jednak 5 sierpnia dwie osoby, należące do służb bezpieczeństwa, przybyły do siedziby prezbiteriatu wypytując się o Sieć Ekumeniczną i o pastora Miltona Mejía, sekretarza wykonawczego prezbiteriatu Costa Norte (Północnego Wybrzeża). List, który został podpisany przez pastora Jairo Barriga, moderatora prezbiteriatu Costa Norte, wskazuje, że inwigilacja i nękanie są mechanizmami oficjalnej polityki rządu, aby „stygmatyzować organizacje społeczne broniące Praw Człowieka i organizacje pozarządowe, które towarzyszą uciekinierom, przedstawiając je jako grupy partyzanckie”.
„Obawiamy się, że przygotowują najście na naszą siedzibę lub zaaresztują kolejnych członków Koordenacji Praw Człowieka lub Sieci Ekumenicznej w Barranquilla”, napisano w liście. List kończy się prośbą skierowaną do Prezbiteriańskiego Kościoła w Stanach Zjednoczonych Ameryki i do międzynarodowych organizacji chrześcijańskich, aby napisały do władz kolumbijskich z internwecją.