Kościół Norwegii debatuje nad oddzieleniem się od państwa
- 14 listopada, 2006
- przeczytasz w 1 minutę
Rozpoczęły się obrady Kirkemøtet, najwyższej władzy Kościoła Norwegii (Norske Kirke). W miejscowości Hafjell niemal 90 osób, w tym cały norweski episkopat, zastanawia się nad zerwaniem więzów między Kościołem a państwem. Pierwszego dnia obrad król Harald zaznaczył, że Kościół wciąż znaczy dla Norwegów bardzo wiele.Król Harald, będący najwyższym zarządcą Kościoła Norwegii, tradycyjnie zachowuje neutralność w kwestii ustroju Kościoła. Zapowiedział jednak, że w razie zerwania […]
Rozpoczęły się obrady Kirkemøtet, najwyższej władzy Kościoła Norwegii (Norske Kirke). W miejscowości Hafjell niemal 90 osób, w tym cały norweski episkopat, zastanawia się nad zerwaniem więzów między Kościołem a państwem. Pierwszego dnia obrad król Harald zaznaczył, że Kościół wciąż znaczy dla Norwegów bardzo wiele.
Król Harald, będący najwyższym zarządcą Kościoła Norwegii, tradycyjnie zachowuje neutralność w kwestii ustroju Kościoła. Zapowiedział jednak, że w razie zerwania więzów z państwem także on powinien utracić przysługujący mu tytuł.
Monarcha powiedział, że zmiany, jakie zaszły w norweskim społeczeństwie i jego Kościele mogły dotknąć także wartości, które przez wieki stanowiły fundament norweskiego społeczeństwa. Dodał, że cała dyskusja pokazuje, iż “ludzie bardzo lubią swój Kościół i są zatroskani o jego przyszłość”.