Kościół potrzebuje radykalnej transformacji
- 3 września, 2012
- przeczytasz w 2 minuty
Dwa tygodnie przed śmiercią kardynał Carlo Martini znany i lubiany hierarcha włoskiego Kościoła udzielił wywiadu Corriere della Sera w którym wyraził przekonanie, iż Kościół katolicki jest zacofany o około 200 lat i potrzebuje radykalnej transformacji. Kardynał Martini — znany ze swoich postępowych poglądów wcześniej — wyraził przekonanie, iż Kościół jest zmęczony, a katolicy utracili do niego zaufanie — kościoły są wielkie i puste, rytuały pompatyczne, rozrośnięta biurokracja kościelna, natomiast brak […]
Dwa tygodnie przed śmiercią kardynał Carlo Martini znany i lubiany hierarcha włoskiego Kościoła udzielił wywiadu Corriere della Sera w którym wyraził przekonanie, iż Kościół katolicki jest zacofany o około 200 lat i potrzebuje radykalnej transformacji.
Kardynał Martini — znany ze swoich postępowych poglądów wcześniej — wyraził przekonanie, iż Kościół jest zmęczony, a katolicy utracili do niego zaufanie — kościoły są wielkie i puste, rytuały pompatyczne, rozrośnięta biurokracja kościelna, natomiast brak właściwego otwarcia na rzeczywiste potrzeby duchowe katolików. Jednym z nich jest problem rozwiedzionych katolików, żyjących w związkach cywilnych.
Zdaniem nieżyjącego kardynała jeżeli Kościół nie okaże się większym miłosierdziem wobec rozwiedzionych może stracić przyszłe pokolenia katolików. Jeżeli Kościół nie ma względu na sytuacje kobiet, które w pierwszych (sakramentalnych związkach) były maltretowane przez mężów a następnie znalazły odpowiedzialnych partnerów ale nowy związek w oczach Kościoła jest grzeszny to od Kościoła odejdą nie tylko te kobiety, ale również ich dzieci. Obecnie więc problemem nie powinno być to czy dopuszczać osoby w związkach cywilnych do Komunii tylko jak kompleksowo pomóc rodzinom. Na przekonanie kardynała o potrzebie transformacji Kościoła wpłynęła skala afer pedofilnych.
Zmarłemu byłemu arcybiskupowi Mediolanu oddały hołd tysiące diecezjan odwiedzając trumnę ze zwłokami w katedrze mediolańskiej.