Ks. Mpho, córka arcybiskupa
- 20 stycznia, 2004
- przeczytasz w 1 minutę
Desmond Tutu, anglikański arcybiskup i laureat pokojowej Nagrody Nobla (1984 r.) ordynował w minioną niedzielę… swoją córkę. Mpho Tutu była jednym z czworga przyszłych księży: dwóch mężczyzn i dwóch kobiet. Podczas gdy kandydatka trzymała w rękach dyplom teologii Episcopal Divinity School w Cambridge (Massachusetts), arcybiskup osobiście nałożył na nią ręce i odmówił stosowne modlitwy. Po ceremonii ks. Mpho pobłogosławiła ojca i ucałowała go. Urczystość miała miejsce w Alexandrii w stanie […]
Desmond Tutu, anglikański arcybiskup i laureat pokojowej Nagrody Nobla (1984 r.) ordynował w minioną niedzielę… swoją córkę. Mpho Tutu była jednym z czworga przyszłych księży: dwóch mężczyzn i dwóch kobiet. Podczas gdy kandydatka trzymała w rękach dyplom teologii Episcopal Divinity School w Cambridge (Massachusetts), arcybiskup osobiście nałożył na nią ręce i odmówił stosowne modlitwy.
Po ceremonii ks. Mpho pobłogosławiła ojca i ucałowała go. Urczystość miała miejsce w Alexandrii w stanie Virginia. Do tej pory obecna pani ksiądz pracowała w schronisku dla kobiet i dzieci, które stały się ofiarami przemocy w rodzinie.
Podczas ubiegłorocznej ordynacji na diakona, Mpho Tutu powiedziała: — Zawsze czułam, że mój dom to Kościół. Gdybym nie czuła powołania, nigdy nie zdecydowałabym się na ten krok.
Córka arcybiskupa postrzegana jest jako niezwykle silna osobowość. Potwierdza to jej ojciec. Powiedziała kiedyś: — Chcę zmieniać świat w ten sposób, aby moja córeczka, oraz wszystkie dziewczyny i kobiety na świecie, były bezpieczne od przemocy i przekonane o tym, że mogą w życiu dokonać każdego wyboru.