Ksiądz, który sfinansował aborcję nie jest ekskomunikowany
- 21 kwietnia, 2011
- przeczytasz w 2 minuty
Katolicki ksiądz z parafii w Barcelonie, który sfinansował przeprowadzenie aborcji o dwóch dziewcząt, którymi się opiekował — jako że prowadził duszpasterstwo wśród najuboższych — nie jest ekskomunikowany i nie będzie też ukarany. W imieniu archidiecezji barcelońskiej deklarację taką ogłosił w tym tygodniu kardynał Lluís Martínez Sistach. W stosunku do księdza Manela Pousa, szczycącego się tym że zapłacił za aborcję i błogosławił związki homoseksualne, próbowano w ubiegłym miesiącu orzec, iż zaciągnął na siebie ekskomunikę latae […]
Katolicki ksiądz z parafii w Barcelonie, który sfinansował przeprowadzenie aborcji o dwóch dziewcząt, którymi się opiekował — jako że prowadził duszpasterstwo wśród najuboższych — nie jest ekskomunikowany i nie będzie też ukarany.
W imieniu archidiecezji barcelońskiej deklarację taką ogłosił w tym tygodniu kardynał Lluís Martínez Sistach.
W stosunku do księdza Manela Pousa, szczycącego się tym że zapłacił za aborcję i błogosławił związki homoseksualne, próbowano w ubiegłym miesiącu orzec, iż zaciągnął na siebie ekskomunikę latae sententiae na podstawie kanonu 1398 Kodeksu prawa kanonicznego, który stanowi, że każdy kto powoduje przerwanie ciąży, po zaistnieniu skutku, podlega ekskomunice wiążącej mocą samego prawa.
Okazało się, iż sprawa księdza Pousy była w 2009 roku rozpatrywana przez Kongregację Nauki Wiary, która wydała orzeczenie na korzyść księdza . To orzeczenie miało wpływ na postanowienie trybunału archidiecezji rozpatrującego przypadek księdza Pousy, który bronił się twierdząc, iż dziewczęta i tak były zdecydowane przeprowadzić aborcję, w związku z czym jedynym problemem było czy zrobią to w sposób mniej lub bardziej ryzykowny dla ich własnego życia i zdrowia i do zachowania bezpieczeństwa czyli wyboru mniejszego zła posłużyły pieniądze od księdza Pousy.
I pomimo, iż ksiądz Pousa dodatkowo jest zwolennikiem kapłaństwa kobiet, zniesienia celibatu a nawet pozostaje w bliskiej relacji z kobietą (acz jak twierdzi nadal zachowuje celibat) archidiecezja stwierdziła że zarzuty dotyczyły jedynie współudziału w zabiciu dwójki nienarodzonych dzieci. Z tychże zarzutów ksiądz Pousa został uwolniony, natomiast kardynał Sistach przypomniał mu po raz kolejny by w swojej służbie na rzecz najuboższych i najbardziej zmarginalizowanych pracował zawsze w zgodzi z nauczaniem Kościoła i poszanowaniem każdego ludzkiego życia od poczęcia do naturalnej śmierci.
Ksiądz Pousa będzie nadal proboszczem w swojej parafii.