Kto i ile wiedział w Watykanie o założycielu Legionu Chrystusa?
- 27 marca, 2012
- przeczytasz w 2 minuty
W tym samym dniu w którym papież Benedykt XVI udzielał błogosławieństwa grupie 1800 dzieci w Guanajuato w Meksyku ukazała się książka pod znamiennym tytułem Wola niewiedzy o podwójnym życiu założyciela Legionu Chrystusa — meksykańskim księdzu Marcialu Macielu Degollado, który przez lata seksualnie wykorzystywał nieletnich seminarzystów. Autorzy książki — były seminarzysta i ofiara Maciela Jose Barba, historyk Fernando M. Gonzales i b. ksiądz Alberto Athie — korzystając z własnych doświadczeń […]
W tym samym dniu w którym papież Benedykt XVI udzielał błogosławieństwa grupie 1800 dzieci w Guanajuato w Meksyku ukazała się książka pod znamiennym tytułem Wola niewiedzy o podwójnym życiu założyciela Legionu Chrystusa — meksykańskim księdzu Marcialu Macielu Degollado, który przez lata seksualnie wykorzystywał nieletnich seminarzystów.
Autorzy książki — były seminarzysta i ofiara Maciela Jose Barba, historyk Fernando M. Gonzales i b. ksiądz Alberto Athie — korzystając z własnych doświadczeń oraz z przekazanych im przez nieujawnione źródło z Watykanu dokumentów stawiają tezę, iż wiedza o podwójnej moralności charyzmatycznego założyciela zgromadzenia zakonnego Legion Chrystusa oraz ruchu dla świeckich Regnum Christi musiała być znana przynajmniej niektórym dostojnikom z kurii rzymskiej i to już od lat 50. XX wieku. Niestety, powtarzające się zarzuty o używanie narkotyków oraz seksualne molestowanie seminarzystów były ignorowane lub ukrywane. Sprawa księdza Maciela kładzie się głębokim cieniem na pontyfikatach ostatnich czterech papieży. Wydaje się, iż nigdy nie usłyszymy wyjaśnienia z Watykanu jak to było możliwe. Być może najmniej obciążającym a możliwym wyjaśnieniem jest to, iż etyczne standardy, które nakazywałyby zastosowanie śledztwa wobec Maciela uległy przed zasadą “dla większego dobra” jaką wydawało się istnienie prężnego, posłusznego i rozwijającego się zgromadzenia księży kierowanego przez charyzmatycznego przywódcę, który potrafił przyciągnąć do siebie wiernych i pieniądze. Szkoda, iż nikt z hierarchów, którzy zetknęli się z oskarżeniami wobec księdza Maciela i nie zrobili nic by sprawę wyjaśnić nie przejął się słowami Jezusa o tym iż nie ma nic ukrytego co by na jaw nie wyszło.
Zobacz:
Marcial Maciel: Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię