Kościoły wschodnie, katolickie, protestanckie

List Paschalny Świętego Soboru Biskupów Świętego PAKP


Do Czci­god­ne­go Ducho­wień­stwa, Wie­leb­nych Mni­chów i wszyst­kich miłu­ją­cych Boga Jego Dzie­ci Chry­stus Zmar­twych­wstał! Dzi­siaj cały Kościół pra­wo­sław­ny, Pas­chę sła­wiąc wiecz­ną, idzie na spo­tka­nie Chry­stu­sa wycho­dzą­ce­go z Gro­bu, jako Oblu­bień­ca i radu­jąc się, odda­je pokłon Żywe­mu Bogu. On, nasz Zba­wi­ciel, zwy­cię­żyw­szy śmierć, powstał z mar­twych. Wraz z Jego powsta­niem z gro­bu zaczę­ła się dla całe­go świa­ta praw­dzi­wa wio­sna i zaja­śniał świe­tli­sty, rado­sny pora­nek nowe­go życia. […]


Do Czci­god­ne­go Ducho­wień­stwa, Wie­leb­nych Mni­chów i wszyst­kich miłu­ją­cych Boga Jego Dzie­ci

Chry­stus Zmar­twych­wstał!

Dzi­siaj cały Kościół pra­wo­sław­ny, Pas­chę sła­wiąc wiecz­ną, idzie na spo­tka­nie Chry­stu­sa wycho­dzą­ce­go z Gro­bu, jako Oblu­bień­ca i radu­jąc się, odda­je pokłon Żywe­mu Bogu. On, nasz Zba­wi­ciel, zwy­cię­żyw­szy śmierć, powstał z mar­twych.

Wraz z Jego powsta­niem z gro­bu zaczę­ła się dla całe­go świa­ta praw­dzi­wa wio­sna i zaja­śniał świe­tli­sty, rado­sny pora­nek nowe­go życia. Przez swo­je Zmar­twych­wsta­nie Jezus Chry­stus poło­żył fun­da­ment pod powszech­ne zmar­twych­wsta­nie umar­łych, o czym pisze Apo­stoł Paweł: Chry­stus zmar­twych­wstał jako pierw­szy spo­śród tych, co pomar­li […]. Jak w Ada­mie wszy­scy umie­ra­ją, tak też w Chry­stu­sie wszy­scy będą oży­wie­ni (1 Kor 15,20,22).

Z tego wyni­ka, że jak Adam był począt­kiem śmier­ci dla wszyst­kich żyją­cych, tak Pan nasz stał się począt­kiem życia dla wszyst­kich umar­łych. Dzi­siaj dla czło­wie­ka śmierć nie jest strasz­na, jeśli tyl­ko wie­rzy on w Chry­stu­sa Ukrzy­żo­wa­ne­go i Zmar­twych­wsta­łe­go i przez wia­rę przyj­mu­je moc Jego łaski, to zna­czy żyje w Chry­stu­sie i z Chry­stu­sem.

Praw­da ta jest natchnie­niem dla duszy. W tej praw­dzie odbi­ja się cała isto­ta nasze­go Pra­wo­sła­wia — wszyst­ko to, czym oddy­cha i żyje pra­wo­sław­ny wie­rzą­cy czło­wiek. Praw­da Zmar­twych­wsta­nia Chry­stu­sa prze­no­si nas do Zie­mi Świę­tej, gdzie doko­na­ła się ta pas­chal­na radość. Tam były Jego Naro­dzi­ny i Jego Zmar­twych­wsta­nie. Ta radość prze­cho­dzi na cały świat ze Wscho­du i z Gro­bu Pań­skie­go.

W tej praw­dzie jest umoc­nie­nie naszej wia­ry tak­że i tutaj, na naszej zie­mi. Umac­nia ją wyjąt­ko­wy fakt, potwier­dzo­ny przez histo­rię, fakt obja­wia­nia się w Gro­bie Pań­skim Ognia peł­ne­go łaski. On nas umac­nia w praw­dzie Zmar­twych­wsta­nia nasze­go Zba­wi­cie­la, daje moc i wkła­da nadzie­ję w nasze umy­sły oraz ser­ca, że Zmar­twych­wsta­ły Pan jest wiecz­ną Świa­tło­ścią, oświe­ca­ją­cą każ­de­go czło­wie­ka, któ­ry do Nie­go przy­cho­dzi. On stał się żywym cen­trum naszej wia­ry i Świę­tym Świę­tych naszej duszy.

Świę­te Pra­wo­sła­wie zacho­wu­je w całej czy­sto­ści praw­dę Chry­stu­sa, niczym nie naru­szo­ną, od cza­sów apo­stol­skich, a świat powta­rza pyta­nie Piła­ta: Cóż to jest praw­da? (J 18,38).

Dla pra­wo­sław­ne­go wie­rzą­ce­go czło­wie­ka dro­gą życio­wą jest Pan, Jezus Chry­stus, nasz Zba­wi­ciel, któ­ry Sam powie­dział: Ja jestem dro­gą i praw­dą, i życiem (J 14,6).

Bra­cia i Sio­stry! Idź­my tą dro­gą tak, aby ani śmierć, ani życie…, ani rze­czy teraź­niej­sze, ani przy­szłe…, ani co wyso­kie, ani co głę­bo­kie, ani jakie­kol­wiek inne stwo­rze­nie nie mogły nas odłą­czyć od miło­ści Boga, któ­ra jest w Chry­stu­sie Jezu­sie, Panu naszym (Rz 8, 38–39).

Dzi­siaj coraz czę­ściej świat i ludz­kość tra­pią doświad­cze­nia, a trwo­ga i nie­po­kój mają miej­sce w rodzi­nie naro­dów. Z jed­nej stro­ny, moce ciem­no­ści nie usta­ją w wal­ce prze­ciw­ko Bogu i nauce Ewan­ge­lii, a z dru­giej, sze­rzy się obo­jęt­ność i nie­chęć do war­to­ści ducho­wych, któ­re od wie­ków były pod­sta­wą pra­wo­sław­ne­go życia, świa­to­po­glą­du i men­tal­no­ści. Spu­sto­sze­nie ducho­we sze­rzy się z prze­ra­ża­ją­cą szyb­ko­ścią, kry­jąc w sobie nie­bez­pie­czeń­stwo obró­ce­nia w proch nie­zli­czo­nych skar­bów kul­tu­ry chrze­ści­jań­skiej i ogól­no­ludz­kiej. Wśród nas samych słab­nie wia­ra, tra­ci­my prze­ko­na­nie, co do przy­szłe­go zwy­cię­stwa dobra, tra­ci­my zaufa­nie do ludzi, do ich szcze­ro­ści, do ich wier­no­ści swo­je­mu obo­wiąz­ko­wi, tra­ci­my zaufa­nie do samych sie­bie, do swo­ich słów i do wia­ry w Opatrz­ność Bożą nad nami.

To stąd rodzi się obo­jęt­ność w sto­sun­ku do tego jed­ne­go, co jest potrzeb­ne, o czym Pan mówił Mar­cie (Łk 10,42).

Oto smut­na rze­czy­wi­stość naszych cza­sów. Mając świa­do­mość tego wszyst­kie­go, przy­po­mi­na­my sobie napo­mnie­nie Apo­sto­ła Paw­ła: Bacz­cie więc pil­nie, jak postę­pu­je­cie: nie jako nie­mą­drzy, ale jako mądrzy… Nie bądź­cie prze­to nie­roz­sąd­ni, lecz usi­łuj­cie zro­zu­mieć, co jest wolą Pana (Ef 5, 15, 17). Za Apo­sto­łem Paw­łem powiedz­my sobie samym: Zbudź się, o śpią­cy, i powstań z mar­twych, a zaja­śnie­je ci Chry­stus (Ef 5, 14).

Bra­cia i Sio­stry! Pamię­taj­my, że moc pas­chal­ne­go try­um­fu, w któ­rym nie­wi­dzial­nie uczest­ni­czą Anio­ło­wie i cały Kościół nie­bie­ski, oży­wia nasze oschłe ser­ca i napeł­nia każ­de­go z nas nową siłą, nadzie­ją i wia­rą, i zno­wu mamy wspól­no­tę z tajem­ni­cą Zmar­twych­wsta­nia Chry­stu­sa, gdyż Zmar­twych­wsta­ły Pan obie­cał być z nami: O Boski, o przy­ja­zny, o naj­słod­szy gło­sie! Otoś nam przy­rzekł, nie kła­miąc, być z nami do koń­ca wie­ków. O Chry­ste Panie! Głos Twój my, wier­ni, jak kotwi­cę nadziei trzy­ma­my z rado­ścią (Kanon Pas­chy, pieśń 9).

W uro­czy­sty i świę­ty dzień Pas­chy Pań­skiej pozdra­wia­my Czci­god­nych Duchow­nych, Wie­leb­nych Mni­chów, Dzie­ci i Mło­dzież i wszyst­kich Wier­nych nasze­go świę­te­go Kościo­ła w Pol­sce, pozdro­wie­niem:

Chry­stus Zmar­twych­wstał!

i modli­tew­nie życzy­my wszyst­kim, aby napeł­ni­li się obfi­ty­mi dara­mi Pas­chy Pań­skiej.

Radość pas­chal­na niech będzie udzia­łem tak­że tych naszych Bra­ci i Sióstr, któ­rzy miesz­ka­ją dale­ko od świą­tyń Bożych, są cho­rzy lub są w wię­zie­niach i nie mają moż­li­wo­ści dzi­siaj dzie­lić powszech­ne­go try­um­fu z wie­rzą­cy­mi w naszych świą­ty­niach.

Naszy­mi owo­ca­mi świą­tecz­nych dni Pas­chy Pań­skiej 2005 roku niech będą dary ducho­we: …miłość, radość, pokój, cier­pli­wość, uprzej­mość, dobroć, wier­ność, łagod­ność, opa­no­wa­nie (Ga 5, 22–23).

Zmar­twych­wsta­nie Two­je, Chry­ste Zbaw­co, Anio­ło­wie śpie­wa­ją na nie­bio­sach, i nas na zie­mi uczyń god­ny­mi, czy­stym ser­cem Cie­bie sła­wić. Amen.

Chry­stus Zmar­twych­wstał! Praw­dzi­wie Zmar­twych­wstał!

Z Boże­go miło­sier­dzia, pokor­ni:

+ Sawa, Metro­po­li­ta War­szaw­ski i całej Pol­ski+ Szy­mon, Arcy­bi­skup Łódz­ki i Poznań­ski+ Adam, Arcy­bi­skup Prze­my­ski i Nowo­są­dec­ki+ Jere­miasz, Arcy­bi­skup Wro­cław­ski i Szcze­ciń­ski+ Abel, Arcy­bi­skup Lubel­ski i Chełm­ski+ Miron, Biskup Haj­now­ski+ Jakub, Biskup Bia­ło­stoc­ki i Gdań­ski+ Grze­gorz, Biskup Biel­ski

Pas­cha Chry­stu­sa 2005 roku, Mia­sto Sto­łecz­ne War­sza­wa

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.