Luteranie podzieleni również w kwestii homoseksualizmu
- 16 stycznia, 2005
- przeczytasz w 2 minuty
Grupa robocza wewnątrz Kościoła Ewangelicko-Luterańskiego w Ameryce (ELCA) popiera stanowisko utrzymania dotychczasowej polityki, sprzeciwiającej się małżeństwom homoseksualnym i powoływaniem na duchownych osób homoseksualnych. Jednocześnie opowiada się za niekaraniem parafii, które nie zastosują się do tych wytycznych. Kościół luterański jest szóstym co do wielkości Kościołem chrześcijańskim USA, posiadając ponad 5 milionów wiernych w Stanach Zjednoczonych i na Karaibach. Grupa robocza złożona jest z 14 księży i osób świeckich, którzy […]
Grupa robocza wewnątrz Kościoła Ewangelicko-Luterańskiego w Ameryce (ELCA) popiera stanowisko utrzymania dotychczasowej polityki, sprzeciwiającej się małżeństwom homoseksualnym i powoływaniem na duchownych osób homoseksualnych. Jednocześnie opowiada się za niekaraniem parafii, które nie zastosują się do tych wytycznych. Kościół luterański jest szóstym co do wielkości Kościołem chrześcijańskim USA, posiadając ponad 5 milionów wiernych w Stanach Zjednoczonych i na Karaibach.
Grupa robocza złożona jest z 14 księży i osób świeckich, którzy już od trzech lat pracują nad tymi tematami. Dotąd każdy, kto sprzeciwiał się oficjalnej polityce Kościoła podlegał różnym karom dyscyplinarnym. Jednakże nowe podejście pozwala na kompromis, że zarówno ci, którzy zgadzają się z oficjalną postawą swojego Kościoła, jak również ci, którzy są jej przeciwni, mogą dalej razem przebywać w szeregach tej samej kościelnej wspólnoty.
„Myślę, że ma to coś wspólnego z przyzwoleniem, aby osoby działały odpowiedzialnie zgodnie z ludzkim sumieniem, a nie zgodnie z kapryśnymi decyzjami pozwalającymi ludziom na to, na co mają oni tylko ochotę”, powiedziała ks. biskup Margaret G. Payne z Synodu Nowa Anglia, która stoi również na czele grupy roboczej. Niektórzy duchowni stwierdzili, że dając lokalnym Kościołom i synodom pole do manewru, grupa robocza znalazła w rzeczywistości sposób na zachowanie jedności Kościoła.
„Word Alone”, wewnątrzkościelna wspólnota ortodoksyjna, ostro skrytykowała stanowisko grupy roboczej i uznała je za sposób na zwiedzenie ludzi, aby ci uwierzyli, że polityka Kościoła pozostała bez zmian. Tymczasem inna wewnątrz-luterańska grupa, „Lutherans Concerned”, która stara się promować w Kościele homoseksualizm, stwierdziła, że sugestie wcale nie powodują rozwiania karzącej atmosfery istniejącej wobec homoseksualizmu.