Luterańskie jutrznie
- 25 grudnia, 2004
- przeczytasz w 1 minutę
Na Śląsku cieszyńskim, gdzie mieszka połowa polskich luteranów, do dziś żywa jest tradycja jutrzni bożonarodzeniowych, które są odpowiednikiem katolickiej pasterki. Niestety ta piękna tradycja ogranicza się tylko do obszaru niektórych parafii Diecezji Cieszyńskiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP. Zgodnie z obyczajem, wierni spotykają się przed świtem pierwszego dnia śwąt w kościołach, aby świętować Narodzenie Pańskie. Podczas nabożeństw jutrzniowych odczytywana jest Ewangelia wg Łukasza i śpiewane są kolędy. […]
Na Śląsku cieszyńskim, gdzie mieszka połowa polskich luteranów, do dziś żywa jest tradycja jutrzni bożonarodzeniowych, które są odpowiednikiem katolickiej pasterki. Niestety ta piękna tradycja ogranicza się tylko do obszaru niektórych parafii Diecezji Cieszyńskiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP. Zgodnie z obyczajem, wierni spotykają się przed świtem pierwszego dnia śwąt w kościołach, aby świętować Narodzenie Pańskie.
Podczas nabożeństw jutrzniowych odczytywana jest Ewangelia wg Łukasza i śpiewane są kolędy. W tym roku nabożeństwa takie odprawiono m.in.w parafiach Jawor oraz Bielsko. Jutrznie nawiązują do biblijnej historii o pasterzach z pól betlejemskich, którym aniołowie zwiastują radosną wieść o narodzeniu Zbawiciela.
Nie wiadomo dokładnie od jak dawna cieszyńscy luteranie odprawiaja jutrznie, choć przyjąć można, że historia jutrzni w Kościele luterańskim sięga czasów cesarza Austrii - Józefa II, kiedy to został ogłoszony “Patent Tolerancyjny”, umożliwiający budowanie domów modlitwy przez protestantów.
Na zdjęciu ołtarz i ambona w kościele ewangelicko-augsburskim w Bielsku.