Madagaskar — teokracją?
- 9 listopada, 2005
- przeczytasz w 1 minutę
Nowy Protestancki Kościół Madagaskaru (FPVM) odwoła się od decyzji zakazującej jego działalności — potwierdził Joseph Radianasolo, lider tej wspolnoty. “Naszym fundamentalnym prawem jest wolność religijna” — powiedział. FPVM liczy ponad 300 tys. wiernych; jego działalności zakazało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, które w uzasadnieniu podało, że stanowi on zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego kraju. Nieoficjalnie mówi się, że za decyzją stoi prezydent Madagaskaru Marc Ravalomanana (na zdj.). W marcu […]
Nowy Protestancki Kościół Madagaskaru (FPVM) odwoła się od decyzji zakazującej jego działalności — potwierdził Joseph Radianasolo, lider tej wspolnoty. “Naszym fundamentalnym prawem jest wolność religijna” — powiedział. FPVM liczy ponad 300 tys. wiernych; jego działalności zakazało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, które w uzasadnieniu podało, że stanowi on zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego kraju. Nieoficjalnie mówi się, że za decyzją stoi prezydent Madagaskaru Marc Ravalomanana (na zdj.). W marcu z jego polecenia zakazano działalności Uniwersalnego Kościoła Bożego, a wiele osób obawia się, że to dopiero początek serii. Prezydent Ravolomanana jest przywódcą innego dużego Kościoła oraz wiceprezesem FJKM (Fiangonan’ I Jesoa Kristy eto Madagasikara), potężnej federacji kosciołów ewangelikalnych Madagaskaru. Mieszkańcy pytają — “Czy jesteśmy już teokracją”? Na Madagaskarze chrześcijanie stanowią 41% ludności.